Indyk wpadł do gabinetu dentystycznego. Zdemolował pomieszczenie
Kawałki szkła i bałagan - taki widok zastała kierowniczka gabinetu dentystycznego w Kalifornii. Jak się okazało, sprawcą tego zamieszania nie był człowiek. Do placówki wpadł… indyk. Zwierzę zdemolowało pomieszczenie.
Do incydentu doszło w Fair Oaks (USA). "Myślałam, że to może być trzęsienie ziemi" - mówiła, cytowana przez serwis "New York Post", Donna McDonald, kierowniczka gabinetu dentystycznego, w którym okno zostało wybite przez indyka.
ZOBACZ: Stado jeleni wyskoczyło na auto
👀 A wild turkey certainly ruffled feathers with his ungraceful entrance at a dentist’s office recently. https://t.co/VVxfnrEPVM
— NBC12 WWBT Richmond (@NBC12) March 7, 2021
Kobieta wezwała na pomoc służby zajmujące się wyłapywaniem zwierząt. Jednak nawet one miały początkowo problem ze schwytaniem indyka. Finalnie ptak trafił pod opiekę pogotowia dla dzikich zwierząt Gold Country Wildlife Rescue.
Agresywny "gość" zniszczył wnętrze. Po jego wizycie zostały ślady na ścianach, kawałki szkła na podłodze i bałagan. Zwierzę spowodowało znaczne szkody - informują amerykańskie media. "Będziemy potrzebowali dokładnego sprzątania" - stwierdziła McDonald.
Co mogło rozwścieczyć indyka? Jeden z ekspertów twierdzi, że być może zwierzę w okresie godowym zobaczyło w szybie swoje odbicie uznając je za innego samca. To mogło doprowadzić do tak agresywnego zachowania.
Czytaj więcej