14. emerytura. Prezydent podpisał ustawę

Polska
14. emerytura. Prezydent podpisał ustawę
Polsat News
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę ws. 14 emerytury

Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek po południu ustawę ws. czternastej emerytury. Tzw. czternaste świadczenie ma być wypłacane w listopadzie w wysokości minimalnej emerytury (będzie ona wówczas wynosiła 1250,88 zł brutto). - Bardzo się cieszę, jest to zwyczajnie radosna chwila - przyznała głowa państwa.

Uroczystość podpisania ustawy o dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów odbyła się w poniedziałek w Otwocku.

 

- Bardzo się cieszę, jest to zwyczajnie radosna chwila dla mnie, że właśnie dzisiaj także w Dniu Kobiet, kiedy składamy życzenia wszystkim paniom, życząc im wszystkiego dobrego, zdrowia, a przede wszystkim pomyślności, wszelkiego dobra, mogłem podpisać ustawę, która jest dobrem - powiedział prezydent.

 

ZOBACZ: "Kredytowanie rządu kosztem emerytur". Biejat o likwidacji OFE

 

Podkreślił, że emeryci i renciści otrzymają dodatkowe środki na realizacje swoich potrzeb. Przypomniał, że półtora roku temu rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim i szefową MRiPS Marleną Maląg o konieczności podnoszenia świadczeń emerytalno-rentowych.

 

Wideo: czternaste świadczenie ma być wypłacane w listopadzie w wysokości minimalnej emerytury

  

Prezydent zwrócił uwagę, że "przełomową chwilą" była wypłata trzynastej emerytury, której koszt to prawie 12 mld zł.

 

"Myślałem, że ta kwota jest niemożliwa do wypłacania "

 

- Myślałem wtedy, że ta kwota jest niemożliwa do wypłacania co miesiąc, ale dobrze, żeby chociaż się udało raz na rok. A już w następnym roku zapadła decyzja, że trzynasta emerytura będzie corocznym świadczeniem gwarantowanym, w lutym ubiegłego roku w Żyrardowie podpisałem w tę ustawę - dodał prezydent.

 

Andrzej Duda powiedział, że czternaste emerytury to było także jego zobowiązanie wyborcze. - Dziękuję za to, że już w pierwszym roku drugiej kadencji udaje się tego zobowiązania dotrzymać - powiedział, zwracając się do premiera Mateusza Morawieckiego i minister rodziny Marleny Maląg.

 

"Znaleźliśmy te pieniądze mimo pandemii"

 

- To jest wielka sprawa, że dzieje się to w czasie pandemii, w czasie, kiedy kraj przeżywa trudności. Mimo wszystko z pełną odpowiedzialnością znaleźliśmy te pieniądze, które są potrzebne tak ważnej dla nas grupie społecznej: dla ludzi, którzy całe swoje życie przepracowali, którzy zawodowo poświęcali się dla Rzeczypospolitej pracując. Dzisiaj oni także mają coraz bardziej godne życie, bo przecież ta trzynasta, a teraz czternasta emerytura dodane razem w efekcie podnoszą średnią wysokość rocznej emerytury - powiedział prezydent.

 

- To wsparcie finansowe, konkretne wsparcie w postaci 13. i 14. emerytury, ma rzeczywiście służyć przede wszystkim naszym drogim seniorom jako źródło odrobinę łatwiejszego, lepszego życia - powiedział premier Mateusz Morawiecki. 

 

Szef rządu podkreślał także rolę dzisiejszych seniorów w odzyskaniu suwerenności przez Polskę i ich zaangażowanie m.in. w działanie opozycji okresu PRL oraz "Solidarność".

 

Stwierdził też, że 13. i 14. emerytura to wyraz "solidarności międzypokoleniowej" i element "filozofii rządzenia".

 

"Gospodarka nie może służyć sama sobie"

 

Podczas uroczystości podpisania przez prezydenta ustawy w sprawie czternastej emerytury premier Morawiecki oświadczył, że to, co jego rząd robi dla seniorów i najsłabszych grup społecznych jest "cechą charakterystyczną i podstawowym działaniem w ramach całej polityki społeczno-gospodarczej".

 

- Gospodarka nie może służyć sama sobie albo tylko przedsiębiorcom. Ma służyć całemu społeczeństwu. Tak patrzymy na gospodarkę i na społeczeństwo, że to jest właściwie jedno i to samo. Gospodarki bez społeczeństwa nie ma i dlatego wszystko, co robimy ma służyć wzmocnieniu gospodarki po to, żeby dzielić się owocami wzrostu ze społeczeństwem, szczególnie z tymi grupami, których życie - co tu dużo mówić - nie było usłane różami, które było najeżone wieloma przeciwnościami losu - powiedział premier.

 

Podczas uroczystości Marlena Maląg zwróciła się do seniorów przekonując, że to dzięki nim "państwo dobrze funkcjonuje". - To wy jesteście naszym drogowskazem i wielokrotnie w swoich rodzinach pokazujecie młodemu pokoleniu, jak przejść przez życie z godnością, nie raniąc drugiego człowieka, wyznaczając konkretne zasady - mówiła. "Jesteśmy zobowiązani o państwa dbać i to staramy się robić" - zaznaczyła.

 

Maląg podkreśliła, że podpisując tę ustawę rząd po raz kolejny dotrzymał słowa.

 

"Aby jesień życia była bezpieczna i stabilna"

 

- Przy okazji tak wielkiego święta jak dziś, kiedy prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o czternastej emeryturze, o liczbach niekoniecznie należałoby mówić, ale myślę, że trzeba wspomnieć. W roku 2015 nakłady na wsparcie seniorów (wynosiły) 3,5 mld zł. Dziś - trzynasta emerytura, która będzie wypłacana po raz trzeci, waloryzacja (emerytur i rent) i właśnie czternasta emerytura to ponad 35 mld zł - wskazywała szefowa MRiPS. - To nasze podziękowanie, aby jesień życia była bezpieczna i stabilna" - dodała.

 

Marlena Maląg podkreśliła również, że pomimo trudnego czasu pandemii, "rząd premiera Mateusza Morawieckiego ani razu nie zastanawiał się nad tym, czy programy (społeczne) będą ograniczane". - Nie. Inwestycja w rodziny z dziećmi i podziękowanie dla seniorów to kierunek działań naszego rządu, bo w rodzinę musimy inwestować i z tym priorytetem realizujemy wszystkie programy gospodarcze, bo one są siłą i kołem dla rozwoju polskich rodzin - przekonywała.

 

Wszystkim seniorom życzyła "spełnienia marzeń, radości oraz aby młode pokolenie przynosiło radość i uśmiech każdego dnia".

 

Tzw. czternaste świadczenie ma być wypłacane w listopadzie w wysokości minimalnej emerytury (będzie ona wówczas wynosiła 1250,88 zł brutto).

 

ZOBACZ: Müller: w tym roku na 13. i 14. emeryturę państwo wyda 22 mld zł

 

Zgodnie z szacunkami, czternastki otrzyma 9,1 mln osób. Nie wszyscy dostaną jednak świadczenie w takiej samej kwocie, ponieważ w ustawie przewidziano próg dochodowy w wysokości 2900 zł brutto. Oznacza to, że ok. 1,2 mln osób pobierających wyższe emerytury będzie miało czternastki pomniejszane zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę (czyli czternasta emerytura będzie pomniejszana o kwotę przekroczenia ponad 2900 zł).

 

Pół miliona emerytów bez czternastek

 

Czternastek nie otrzyma 500 tys. emerytów pobierających najwyższe świadczenia (w wysokości ok. 4,2 tys. zł).

 

Na wypłatę czternastek rząd przeznaczył ok. 11,4 mld zł. Większość emerytów i rencistów dodatkowe świadczenie otrzyma w listopadzie. W wyjątkowych sytuacjach czternastki będą wypłacane w grudniu - w przypadku świadczeń i zasiłków przedemerytalnych - i w styczniu 2022 r. - w przypadku okresowo co kwartał wypłacanych świadczeń z ubezpieczenia społecznego rolników.

 

Dodatkowo w kwietniu seniorzy otrzymają trzynastą emeryturą. Dodatek ten przysługuje wszystkim emerytom i rencistom bez względu na wysokość pobieranego świadczenia.

ac/pgo/msl/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie