Polski film wszech czasów. Zwyciężył obraz z 2002 roku

Polska
Polski film wszech czasów. Zwyciężył obraz z 2002 roku
Wikimedia Commons/Starscream
"Dzień świra" Marka Koterskiego został uznany polskim filmem wszech czasów

Uniwersytet SWPS przygotował raport o polskiej kinematografii. Autorzy badania zapytali m.in o polski film wszech czasów. Bezkonkurencyjny okazał się "Dzień świra" Marka Koterskiego. Ponadto uznanie widzów zdobyły również: "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego i "Bogowie" Łukasza Palkowskiego.

Raport "Polacy o polskich filmach" został zrealizowany w latach 2019-20 metodą m.in. badań terenowych, zogniskowanych wywiadów grupowych i indywidualnych wywiadów pogłębionych. Jego celem było zdobycie wiedzy o roli i miejscu polskiego kina na mapie praktyk kulturalnych Polaków, a także o jego znaczeniu dla polskiej kultury. Analizę zrealizowano z funduszu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w Programie Operacyjnym "Upowszechnianie kultury filmowej".

 

"Obowiązek kulturalnych ludzi"

 

Jak wykazało badanie, 54,7 proc. Polaków wybiera się do kina na polskie filmy kilka razy do roku lub rzadziej. "Mniej więcej raz w miesiącu polskie kino ogląda 18,8 proc. badanych. Wąskie grono respondentów zadeklarowało, że ogląda polskie filmy codziennie (5,3 proc.) lub mniej więcej raz w tygodniu (7,8 proc.) - więcej osób nigdy nie chodzi do kina na polskie filmy (13,4 proc.). Filmy zagraniczne w kinie są oglądane z podobną częstością. Najmniej osób korzysta z filmów zakupionych lub wypożyczonych na płytach: ponad połowa Polaków nigdy nie ogląda w ten sposób filmów polskich (53,5 proc.) lub zagranicznych (54,2 proc.)" - czytamy.

 

ZOBACZ: Złote Globy 2021. "Nomadland" najlepszym dramatem, sukces "The Crown"

 

Autorzy raportu wskazują przy tym, że ponad połowa Polaków – 57,5 proc. – uważa, że bywanie co jakiś czas w kinie "jest obowiązkiem kulturalnych ludzi". "Odsetek osób zgadzających się z tym twierdzeniem jest zbliżony w badanych zbiorowościach społeczno-demograficznych w społeczeństwie. Dla większości osób kino jest rozrywką odświętną: 59,0 proc. osób ogląda filmy w sali kinowej (wyłącznie lub raczej) w weekendy i dni wolne od pracy. Wyświetlanie filmów w domu, wymagające znacznie mniejszych nakładów czasowych, jest popularne zarówno w weekendy, jak i dni powszednie – dla 70,0 proc. badanych nie ma to znaczenia" – stwierdzili.

 

W analizie zwrócono także uwagę, że "kino jest rozrywką społeczną". "Wybieramy się na filmy przede wszystkim z rodziną (67,4 proc.) lub ze znajomymi (34,5 proc.); tylko co szósty Polak (17,9 proc.) ogląda filmy kinowe sam. W kinie domowym jeszcze bardziej wzrasta rola rodziny (71,8 proc.) kosztem znajomych (12,2 proc.), ale też niemal trzykrotnie rośnie odsetek osób oglądających bez towarzystwa (52,1 proc.)" – podkreślono.

 

Polski film wszech czasów

 

Dodano, że głównym czynnikiem ograniczającym korzystanie z kina są kwestie finansowe. "Dla dwóch z pięciu Polaków (37,7 proc.) ceny biletów i koszt dojazdu do kina są za wysokie. Przeszkadza również brak czasu, zarówno jeśli chodzi o konieczność dostosowania się do konkretnej godziny, o której wyświetlany jest film (16,1 proc.), jak i czas poświęcony na dojazd do kina (14,5 proc.). Problemem jest także tłok i hałas w kinie (13,4 proc.), ograniczony repertuar kinowy (7,6 proc.) oraz brak osób do towarzystwa (7,4 proc.)" – napisano.

 

ZOBACZ: Festiwal filmowy dla jednej osoby. Ujawniono, kto trafił na bezludną wyspę

 

Osoby badane poproszono także o wskazanie filmu wszech czasów. Najczęściej wskazywanym kandydatem do tego tytułu okazał się "Dzień świra" Marka Koterskiego. Na podium znalazły się również: "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego oraz "Bogowie" Łukasza Palkowskiego.

 

Dalsze miejsca zajęły: "Seksmisja", "Chłopaki nie płaczą" i "Sami swoi". Oprócz tego badani wymieniali klasyczne polskie produkcje, takie jak: "Człowiek z marmuru", "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową", czy "Psy". Nie zabrakło również komedii: "U Pana Boga za piecem", "Miś", "Kogel-mogel", "Testosteron" oraz "Jak rozpętałem II wojnę światową". 

 

Z kolei zapytani o to, co chcieliby w polskim kinie zobaczyć, respondenci odpowiadali, że "coś pozytywnego, co nie będzie przesiąknięte tym, jacy jesteśmy".

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie