"Otwarcie dróg" czy "nic z tego nie będzie"? "Debata Dnia" o szczepionkach z Chin
- Nie widzę niczego złego w szukaniu różnych źródeł dostaw szczepionki. W tym zakresie uwierzyliśmy Unii Europejskiej i okazało się, że nie stanęła na wysokości zadania - mówił w "Debacie Dnia" poseł PiS Daniel Milewski, komentując plany sprowadzenia do Polski specyfiku przeciw Covid-19 z Chin. Natomiast Katarzyna Lubnauer (KO) przyznała, że nie wierzy w bezpieczeństwo chińskiej szczepionki.
Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek rozmawiał telefonicznie z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego, Duda zapytał m.in. o możliwość zakupu przez Polskę szczepionek na Covid-19 wyprodukowanych w ChRL.
O tę kwestię Agnieszka Gozdyra zapytała swoich gości w środowej "Debacie Dnia". Daniel Milewski, reprezentujący PiS, przyznał, że "nie widzi niczego złego w szukaniu różnych źródeł dostaw szczepionki".
- W tym zakresie uwierzyliśmy Unii Europejskiej i okazało się, że nie stanęła na wysokości zadania - stwierdził.
ZOBACZ: Nowojorski wariant koronawirusa. Urzędnicy chcą pomocy od rządu
Jak dodał Milewski, rządzący "na pewno nie będą pukać do drzwi Kremla", by szczepionki przeciw Covid-19 zamawiać z Rosji.
Odpowiedział mu Andrzej Rozenek z Lewicy, oceniając, że obecny rząd Polski "śmie twierdzić, iż UE sobie z czymś nie poradziła".
- Trzeba było pracować razem z koleżankami i kolegami z Unii, kiedy wy spaliście, a nie mieć pretensje do całego świata - powiedział.
"To pozorna aktywność prezydenta"
Zdaniem posła Lewicy, prezydent "wirtualnie" wybrał się do Chin po szczepionki. Porównał to z wizytą Dudy w Stanach Zjednoczonych w połowie ubiegłego roku i rozmowy z Donaldem Trumpem.
- Skutki tych wizyt będą takie same, a więc nic z tego nie będzie. To pozorna aktywność prezydenta - ocenił Rozenek.
WIDEO: "Debata Dnia" o szczepionkach z Chin. Politycy komentują
Głos zabrał również Robert Anacki należący do Porozumienia. Jak zapewnił, "nie ma problemu z tym, że prezydent dyplomatycznie otwiera drogi".
ZOBACZ: Zasłynęła na początku pandemii. Co dziś robi barwna postać sanepidu?
- Gdyby chińska szczepionka zdobyła pozwolenia od UE i w ramach tej wspólnoty wynegocjowano dobre warunki współpracy to my, jako Polacy, moglibyśmy dołożyć swoją cegiełkę - zauważył.
Lubnauer: nie wierzę w bezpieczeństwo chińskiej szczepionki
Sprawę ewentualnego zamówienia szczepionek z ChRL skomentowała także Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej.
- Tak, jak nie wierzę w to, że Chiny nie mają już żadnego przypadku koronawirusa, ani drugiej czy trzeciej fali zakażeń, tak samo nie wierzę w bezpieczeństwo ich szczepionki - mówiła w "Debacie Dnia".
Według niej, Polska "nie powinna eksperymentować", lecz dobrze gospodarować dawkami, które otrzymuje w ramach kontraktu unijnego.
Czytaj więcej