Ewa Swoboda zakażona koronawirusem. Nie wystartuje na HME w Toruniu
Lekkoatletka Ewa Swoboda jest zakażona koronawirusem - dowiedział się Polsat News. W związku z pozytywnym wynikiem testu, sprinterka nie wystartuje na rozpoczynających się w czwartek halowych mistrzostwach Europy w Toruniu - poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki. W środę wieczorem otrzymała pozytywny wynik drugiego testu.
Ewa Swoboda była jedną z faworytek do medalu w biegu na 60 metrów. Lekkoatletka miała bronić wywalczonego dwa lata temu w Glasgow tytułu halowej mistrzyni Europy.
Póki co nie wiadomo, co z resztą polskiej reprezentacji, która wspólnie przygotowywała się do zawodów na zgrupowaniu w Spale.
"Nie chcę mówić o nazwiskach"
Informację potwierdził w rozmowie z Polsat News dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki, który przyznał, że "mamy jednego zawodnika z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa". - Nie chcę jednak póki co mówić o nazwiskach - dodał.
Jak przekazał pozostali zawodnicy reprezentacji będą ponownie testowani dzisiaj po południu. - Na ten moment wszyscy inni zawodnicy mają negatywne wyniki wcześniejszych testów - powiedział.
Jeden test negatywny, drugi pozytywny
Więcej szczegółów przekazała trenerka zawodniczki Iwona Krupa. - Ewa uzyskała pozytywny wynik testu kasetkowego. Jeszcze dziś będzie miała wykonany test PCR. Po nim będzie wiadomo, co dalej z mistrzostwami. Nadzieja umiera ostatnia. Miejmy nadzieję, że test PCR nie potwierdzi zakażenia. Poprzedni taki test - z niedzieli - był negatywny - powiedziała Krupa.
Medalistka MŚ w rzucie młotem, Malwina Kopron poinformowała na Twitterze, że sprinterka zakaziła się podczas zgrupowania w Spale. "Ewa zaraziła się od zawodniczki na zgrupowaniu w Spale. Zawodniczka ta nie startuje na hali, przyjechała na zgrupowanie kadrowe" - czytamy we wpisie.
Wczoraj negatywny, dzisiaj pozytywny. Ewa czeka na informacje kiedy ma jechać do szpitala na ponowny test. Zaraziła się od zawodniczki na zgrupowaniu w Spale. Zawodniczka ta nie startuje na hali, przyjechała na zgrupowanie kadrowe.
— Malwina Kopron (@malwinakopron) March 3, 2021
W środę po południu PZLA poinformował na Twitterze, że zawodniczka nie wystartuje w mistrzostwach Europy. "Polski Związek Lekkiej Atletyki informuje, że Ewa Swoboda nie wystartuje w Halowych Mistrzostwach Europy w Toruniu. Przeprowadzony test na COVID-19 dał wynik pozytywny" - czytamy we wpisie. Po kilku minutach dodano jednak, że "zawodniczka będzie przechodziła jeszcze jeden test".
Zawodniczka będzie przechodziła jeszcze jeden test. https://t.co/BPoKvqRuT0
— PZLA (@PZLANews) March 3, 2021
Jak przekazała w środę wieczorem trenerka Swobody, sprinterka otrzymała drugi pozytywny wynik. - Ewa ma pozytywny wynik testu PCR. Nie ma już szans na występ w Toruniu - powiedziała Krupa.
Ewa Swoboda triumfowała tydzień temu w biegu na 60 metrów podczas Halowych Mistrzostw Polski, które rozgrywane były również w Toruniu.
- Kocham Toruń, a Toruń kocha mnie. To moja ulubiona bieżnia, na której uzyskuję najlepsze wyniki. Pewnie, że w głowie jest obrona tytułu mistrzyni Europy, który zdobyłam dwa lata temu w Glasgow. Gdzieś z tyłu głowy jest też rekord życiowy. Może to być nie 7,07, ale np. 7,04. Co start w tym sezonie poprawiam się o 0,06 sekundy, a na mistrzostwa Polski było 7,10. Ale nie, nie, nie. Nie można się nakręcać - mówiła wtedy.
Bukowiecki z kontuzją
Z rywalizacji na mistrzostwach Europy w Toruniu wypadnie prawdopodobnie również kulomiot Konrad Bukowiecki, który nabawił się kontuzji nogi.
"Na ostatnim treningu doznałem kontuzji, która eliminuje mnie ze startu na Halowych Mistrzostwach Europy. Ciężko mi się z tym pogodzić, ale diagnoza jest jasna - złamanie z przemieszczeniem dużego palca w prawej stopie. Zamiast rywalizacji czeka mnie operacja, a później rehabilitacja" - napisał sportowiec na Facebooku.
PZLA póki co nie potwierdził tej informacji.
"Dostarczą wielu pozytywnych emocji"
W lekkoatletycznych halowych mistrzostwach Europy, które odbędą się 4-7 marca w Toruniu, Polskę miało reprezentować 45 sportowców. W dwóch poprzedni edycjach HME biało-czerwoni zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej.
"Ostatnie edycje halowych mistrzostw były bardzo udane dla naszej reprezentacji. Teraz czas na sprawdzian we własnej hali. Nie chcę prognozować, ile medali zdobędzie nasza reprezentacja, ale jestem przekonany, że każdy z zawodników zrobi wszystko, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Polscy lekkoatleci dobrze przepracowali okres przygotowawczy i podczas mistrzostw w Toruniu dostarczą wielu pozytywnych emocji" - przekazał prezes PZLA Henryk Olszewski, cytowany w związkowej informacji prasowej.