Kot zaatakował pilota. Samolot musiał zawrócić
Awaryjnym lądowaniem zakończyła się wizyta pasażera na gapę, który dostał się do kokpitu samolotu startującego z lotniska w Sudanie. Kot na tyle dotkliwie zaatakował pilota, że ten zdecydował się na powrót maszyny na ziemię.
Do zdarzenia doszło na pokładzie samolotu pasażerskiego jednej z sudańskich linii lotniczych. Jak podają media, na pokład maszyny niepostrzeżenie dostał się kot, który znalazł sobie miejsce w kokpicie pilota.
Około pół godziny po starcie z lotniska w Chartumu (stolicy Sudanu) doszło do incydentu. Zwierzę zaczęło zachowywać się agresywnie, a nawet zaatakowało pilota. Zdecydowano, że maszyna, która miała lecieć do Doha w Katarze, musi zawrócić i lądować awaryjnie.
ZOBACZ: Las Vegas. Pasażer wspiął się na skrzydło samolotu i nie chciał zejść [WIDEO]
Nie jest jasne w jaki sposób kot dostał się na pokład samolotu, być może wkradł się niezauważony podczas czyszczenia lub kontroli technicznej maszyny.
To nie pierwszy raz, kiedy zwierzak spowodował opóźnienie lotu. Do podobnej sytuacji doszło w 2012 roku w samolocie w Kanadzie. Kot, który dostał się do kokpitu spowodował czterogodzinne opóźnienie.
Czytaj więcej