Zuzanna Rudzińska-Bluszcz nie będzie ponownie ubiegała się o stanowisko RPO
- Nie będę kandydować na Rzecznika Praw Obywatelskich - oświadczyła we wtorek Zuzanna Bluszcz-Rudzińska. Senat nie wyraził w czwartek zgody na powołanie kandydata PiS Piotra Wawrzyka na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich, procedura wyboru ruszy ponownie.
Zuzanna Rudzińska-Bluszcz opublikowała w mediach społecznościowych krótkie nagranie w którym wyjaśnia, dlaczego zrezygnowała z ponownego kandydowania na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich.
ZOBACZ: Rafał Trzaskowski: jest wielu liderów po stronie opozycji
- Kilka dni temu Senat zdecydował, że urzędujący wiceminister (Piotr Wawrzyk - red.) nie zostanie Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Zgodnie z prawem marszałek Sejmu powinna wyznaczyć teraz termin do zgłaszania kandydatów na to stanowisko. Słowem, procedura wraca do punktu wyjścia, ale za nami już osiem miesięcy doświadczeń związanych z próbą obsadzania tego urzędu - przypomniała mecenas Zuzanna Rudzińska-Bluszcz z biura RPO.
"Jestem głęboko poruszona"
- Muszę powiedzieć, że jestem głęboko poruszona stosunkiem rządzących do tej instytucji, do instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich, w którą wierzę i której poświęciłam ostatnie pięć lat swojego życia. Skala lekceważenia, demonstracyjnej pogardy dla tego urzędu ze strony większości parlamentarnej pokazuje, że chodzi nie o wybór człowieka, który pomoże nam, obywatelom, w sporach z państwem, ale o kogoś, kto przyklepie każdą decyzję władzy, jak to jest np. z Trybunałem Konstytucyjnym - przekonuje.
- Nie będę kandydować w kolejnej rundzie - deklaruje, zaznaczając, że "nie była to łatwa decyzja".
- Nie chcę brać udziału w teatrze, jaki urządza się z wyboru jednego z najważniejszych urzędników w państwie. Jednocześnie pragnę zapewnić, że gdyby w przyszłości zmieniła się koncepcja wyboru osoby na to stanowisko - z wyboru swoich partyjnych kandydatów na wybór oparty na merytoryce i doświadczeniu, będę czekać i będą gotowa – zadeklarowała.
Czytaj więcej