Sprawa Greniucha. Kolegium IPN "wyraża ubolewanie"
Kolegium IPN oświadczyło we wtorek, że "wyraża ubolewanie", że nie zostało poproszone przez prezesa IPN Jarosława Szarka o opinię ws. nominacji dr. Tomasza Greniucha na p.o. szefa oddziału IPN we Wrocławiu. Zwróciło też uwagę, że rozwiązanie w tej sprawie nastąpiło późno.
"Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej z zadowoleniem przyjmuje decyzję prezesa IPN dr. Jarosława Szarka o przyjęciu rezygnacji pełniącego obowiązki dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu. Jednocześnie wyraża ubolewanie, że rozwiązanie to nastąpiło tak późno, a Kolegium nie zostało poproszone o opinię w procedurze nominacyjnej dr. Tomasza Greniucha na to stanowisko" - czytamy w oświadczeniu, które Kolegium IPN wystosowało do opinii publicznej.
Kolegium chce opiniować nominacje
W związku z tym Kolegium Instytutu - jak czytamy w oświadczeniu - "domaga się, aby także nominacje na stanowiska pełniących obowiązki kierownicze osób w IPN były uprzednio przez Kolegium IPN opiniowane".
W Kolegium IPN, które jest organem opiniodawczo-doradczym prezesa Instytutu, zasiadają głównie historycy. Przewodniczącym jest prof. Wojciech Polak, wiceszefami są dr hab. Sławomir Cenckiewicz, prof. Piotr Franaszek i prof. Tadeusz Wolsza. Poza nimi w Kolegium Instytutu zasiadają również prof. Andrzej Nowak, prof. Jan Draus, prof. Józef Marecki, Krzysztof Wyszkowski i Bronisław Wildstein.
Kolegium IPN - zgodnie z art. 23 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - ma za zadanie m.in. opiniować kierunki działalności i programy badawcze IPN, ale także wyrażać "opinie o przedstawionych przez Prezesa Instytutu Pamięci kandydatach na stanowiska kierownicze w Instytucie Pamięci".
Rezygnacja Greniucha
W poniedziałek prezes IPN poinformował, że dr Tomasz Greniuch - powołany dwa tygodnie temu, 9 lutego, na stanowisko p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu - złożył rezygnację, która została przyjęta. Nominacja Greniucha wzbudziła szereg kontrowersji; media przypominały, że w przeszłości Greniuch m.in. był działaczem Obozu Narodowo-Radykalnego, a także wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia.
Przeciwko decyzji IPN dotyczącej nominacji Greniucha zaprotestowali m.in. politycy strony rządowej, także opozycji, historycy, publicyści, działacze opozycji demokratycznej w okresie PRL-u oraz Ambasada Izraela w Polsce. Informacje o tej nominacji trafiły również do zagranicznych mediów.
Krytyczne stanowisko wobec objęcia przez Greniucha kierownictwa w IPN we Wrocławiu zajął prezydent Andrzej Duda, który - jak przekazał w sobotę prezydencki minister Wojciech Kolarski - ocenił, że "dyrektorem w IPN może być wyłącznie osoba o nieposzlakowanej opinii". W poniedziałek również szef KPRM Michał Dworczyk powiedział, że dla dobra instytucji i wizerunku Polski powinna nastąpić zmiana na stanowisku szefa wrocławskiego oddziału IPN.