Islandia. Gracz zdemolował telewizyjne studio, bo jego drużyna straciła punkty
To nie był typowy odcinek teleturnieju "Gettu betur", nadawanego w islandzkiej telewizji. Jeden z uczestników, nie mogąc pogodzić się, że na pytanie odpowiedzieli przeciwnicy, rzucił dwoma szklankami, przewrócił również swoje stanowisko. Chwilę później wyszedł ze studia, prawdopodobnie demolując sprzęt za kulisami.
W islandzkim teleturnieju "Gettu betur" rywalizują ze sobą dwie trzyosobowe drużyny złożone ze studentów. Aby wygrać odcinek, gracze muszą wykazać się nie tylko wiedzą, ale i szybkością w naciskaniu guzików, dzięki którym zgłaszają się do odpowiedzi. Jeśli udzielają poprawnych, otrzymują punkty.
ZOBACZ: Prowadzący chciał zapytać, ale posłanka nie kończyła mówić. Rozbawieni goście
Podczas odcinku programu wyemitowanego przed paroma dniami doszło do niecodziennej sytuacji. Do jednego z pytań jako pierwsza zgłosiła się drużyna zasiadająca po lewej stronie studia. Jej zawodnik odpowiedział poprawnie, przez co jeden z jego konkurentów wpadł w furię.
Rzucił szklanką, przewrócił pulpit
Młody mężczyzna, nie mogąc pogodzić się z porażką, z impetem rzucił szklanką z wodą, którą każdy z graczy miał przy sobie. Następnie przewrócił pulpit, za którym zasiadał. To nie koniec - gdy jego kompanka próbowała go uspokoić, wziął szkło stojące na jej stanowisku i również je roztłukł, miotając nim w stronę publiczności.
Zdenerwowany zawodnik opuścił studio, jednak zza kulis przez kilka następnych sekund nadal było słychać odgłosy demolki. W międzyczasie prowadząca teleturniej wciąż próbowała prowadzić program. Ostatecznie rundę programu zakończono.
Czytaj więcej