Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy. Wśród tematów dymisja Kowalskiego i spór w Porozumieniu

Polska
Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy. Wśród tematów dymisja Kowalskiego i spór w Porozumieniu
Polsat News
Solidarna Polska chce rozmawiać o dymisji wiceministra Kowalskiego

W poniedziałek po południu odbędzie się spotkanie liderów partii koalicyjnych Zjednoczonej Prawicy - PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia - poinformował w poniedziałek szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

Tematami spotkania - jak przekazał szef klubu PiS - będzie bieżąca sytuacja w koalicji rządzącej.

 

ZOBACZ: "Odwołany wbrew umowie koalicyjnej". Solidarna Polska zabrała głos ws. dymisji Janusza Kowalskiego

 

W spotkaniu - według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł w rządzie - weźmie udział, poza liderami partii politycznych, premier Mateusz Morawiecki.

Dymisja wiceministra

W minionym tygodniu zdymisjonowany został wiceszef resortu aktywów państwowych, przedstawiciel Solidarnej Polski Janusz Kowalski. W wydanym w sobotę oświadczeniu Solidarna Polska negatywnie oceniała odwołanie Kowalskiego i stwierdziła, że nastąpiło to wbrew umowie koalicyjnej zawartej w ramach Zjednoczonej Prawicy.

 

Solidarna Polska chce rozmawiać o dymisji Kowalskiego na Radzie Koalicji. Ponadto - według nieoficjalnych informacji PAP - ugrupowanie Zbigniewa Ziobry chce omówić także kwestię ratyfikacji zasobów własnych unijnego budżetu. Solidarna Polska od początku sprzeciwia się powiązanemu z budżetem mechanizmowi praworządności. Premier Mateusz Morawiecki informował w ubiegłym tygodniu, że projekt ustawy dotyczący ratyfikacji zasobów własnych jest obecnie w trakcie konsultacji międzyresortowych.

 

W poniedziałek natomiast nie odbędzie się Rada Koalicji, która powstała na mocy umowy koalicyjnej, lecz spotkanie liderów partii.

Spór w Porozumieniu

Z kolei w drugiej koalicyjnej partii - Porozumieniu doszło do sporu w kwestii kierownictwa. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek lidera partii Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina, upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia przejął obowiązki prezesa partii.

 

ZOBACZ: Sroka: usunięci z Porozumienia posłowie nie pozostaną długo w rządzie

 

Z kolei Jarosław Gowin i jego zwolennicy przekonują, że 5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii.

 

13 lutego ten sam sąd koleżeński zdecydował o wykluczeniu z Porozumienia kolejnych ośmiu członków, w tym trzech posłów; wśród wyrzuconych z ugrupowania są m.in. wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek, wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, minister-członek RM Michał Cieślak i Włodzimierz Tomaszewski. Powodem tej decyzji było także wielokrotne łamanie statutu partii.

 

Przedstawiciele Porozumienia poinformowali ponadto, że Żalkowi, Gryglasowi i Cieślakowi cofnięte zostały rekomendacje do zasiadania w rządzie Mateusza Morawieckiego.

 

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany w ubiegły piątek o to, czy dojdzie do ich dymisji, odparł, że na razie nie jest to spodziewane.

bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie