Rząd Portugalii chce utrzymania kontroli na granicy z Hiszpanią
Rząd Portugalii ogłosił w sobotę, że w związku z utrzymywaniem się trudnej sytuacji epidemicznej na Półwyspie Iberyjskim może wydłużyć obowiązywanie kontroli na przejściach granicznych z Hiszpanią. Przeciwko utrudnieniom w ruchu na granicach protestują mieszkańcy przygranicznych miejscowości.
Według portugalskiego dziennika “O Minho” jedne z największych protestów przeciwko utrzymywaniu kontroli granicznych pomiędzy oboma krajami odbyły się w sobotę w portugalskich miejscowościach Melgaco i Cristobal oraz w hiszpańskim Pontebarxas.
Od kilku dni protest organizują też mieszkańcy Ponte de Barca, gdzie manifestantów wspierają lokalni samorządowcy, w tym miejscowy burmistrz. Na znak protestu przyłączył się on do grupy osób, które nielegalnie ustawiły zapory przy wjeździe do Hiszpanii.
ZOBACZ: Portugalia. Raport pandemicznych wydatków rządu: zbyt dużo pieniędzy na ochronę miejsc pracy
Sobotnie protesty są kontynuacją kilku prowadzonych od poniedziałku manifestacji Portugalczyków i Hiszpanów przeciwko utrzymywaniu kontroli granicznych. Ich uczestnicy twierdzą, że utrudnienia w przemieszczaniu się przez granicę prowadzą do strat dla lokalnej ekonomii.
Kontrole nawet do kwietnia
Tymczasem jak ogłosił w sobotę gabinet Antonia Costy kontrole na przejściach granicznych między Portugalią a Hiszpanią mogą utrzymać się do kwietnia. Prawdopodobnie dopiero po Świętach Wielkanocnych mogą zostać cofnięte restrykcje w swobodnym przemieszczaniu się przez granice.
Obowiązujące od początku lutego kontrole na granicy Portugalii i Hiszpanii zostaną utrzymane, jak przewidują przepisy, co najmniej do 1 marca. Możliwość swobodnego ruchu pomiędzy oboma krajami mają osoby pracujące po drugiej stronie granicy, pacjenci udający się do szpitala, a także kierowcy pojazdów transportowych.
Czytaj więcej