Polski piłkarz zasłabł podczas meczu. Karetka na murawie
Piłkarz Salernitany Patryk Dziczek zasłabł w końcówce wyjazdowego meczu z Ascoli w Serie B (drugi poziom we Włoszech) i został odwieziony do szpitala. Według najnowszych informacji podanych przez lekarza włoskiego klubu, przyczyną utraty przytomności Dziczka miał być atak epilepsji.
Niespełna 23-letni Dziczek, piłkarz młodzieżowej reprezentacji Polski, były zawodnik Piasta Gliwice, wszedł na boisko w 72. minucie, ale nie dokończył sobotnich zawodów.
W końcówce spotkania polski pomocnik - bez kontaktu z rywalem - zasłabł i upadł na murawę.
Cholera, dramatyczne sceny... pic.twitter.com/62WuPRzgTs
— Piotr Borkowski (@BorkowskiPiotr) February 20, 2021
Na boisku bardzo szybko pojawiły się służby medyczne.
#Dziczek sviene durante #AscoliSalernitana: ambulanza subito in campo https://t.co/Kbh3pIezcB #serieB
— LaGazzettadelloSport (@Gazzetta_it) February 20, 2021
"Patryk Dziczek z powodów zdrowotnych zmuszony do opuszczenia stadionu w karetce" - napisano na Twitterze włoskiego klubu.
Patryk Dziczek costretto ad abbandonare il campo a bordo di un'ambulanza a causa di un malore.
— US Salernitana 1919 (@OfficialUSS1919) February 20, 2021
Według włoskich mediów, młodzieżowy reprezentant Polski po kilku minutach odzyskał przytomność i został przewieziony do szpitala na badania.
W pomeczowej wypowiedzi trener Salernitany odniósł się do tej sytuacji.
- Bardzo nam przykro z powodu sytuacji, jaka przydarzyła się Dziczkowi. Przede wszystkim mamy nadzieję, że to nic poważnego i że on jak najszybciej wyzdrowieje - podkreślił trener Castori.
Atak epilepsji
Według najnowszych informacji podanych przez lekarza włoskiego klubu Epifano D'Arrigo przyczyną utraty przytomności Dziczka miał być atak epilepsji.
To nie pierwszy raz kiedy Dziczek doświadcza niepokojących dolegliwości. We wrześniu Polak zasłabł podczas treningu Salernitany i również trafił do szpitala. Wówczas nie zdiagnozowano żadnej przyczyny, choć początkowo podejrzewano u niego problemy z sercem.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Salernitany 2:0, obie bramki zdobył w pierwszej połowie Gennaro Tutino. W barwach tej drużyny, zajmującej trzecie miejsce w Serie B, zagrał także (do 72. minuty) Paweł Jaroszyński.
Czytaj więcej