Kowalski: to nie jest spór o stanowiska, to jest spór o suwerenność energetyczną Polski
Janusz Kowalski zdymisjonowany z funkcji wiceministra aktywów państwowych. Szef resortu, Jacek Sasin, mówi, że powodem są różnice w poglądach. A Solidarna Polska, że to wbrew umowie koalicyjnej. Kowalski w rozmowie z Polsat News przekonuje, że "to nie jest spór o stanowiska, to jest spór o suwerenność energetyczną Polski". Dodał, że "Zjednoczona Prawica odchodzi od swojego programu z 2019 roku".
W rozmowie z Marcinem Fijołkiem z Polsat News zdymisjonowany wiceminister przekonuje, że to efekt szerszej krytyki rządu z jego strony.
- Solidarna Polska mówi zdecydowane "nie" podwyżkom cen energii elektrycznej, cen ciepła, "nie" dla eksportu dla importu energii elektrycznej, "nie" dla rosyjskiego gazu. Ta sprawa różni nas z premierem Mateuszem Morawieckim - tłumaczył Janusz Kowalski.
Spór dotyczy między innymi tempa transformacji energetycznej i strategii, jaką premier Mateusz Morawiecki przyjął na szczycie w Brukseli.
"Zjednoczona Prawica odchodzi od swojego programu z 2019 r."
- To spór o suwerenność w ogóle Polski - przekonywał Kowalski. - Widzimy, że Zjednoczona Prawica odchodzi od swojego programu z 2019 r. Obiecywaliśmy twardą postawę wobec Brukseli, niezgodę na politykę klimatyczną. Odchodzimy od (tego - red.) programu i staramy się wpisywać w mainstream brukselsko-niemiecki. Na to nie może być zgody - powiedział były minister.
WIDEO: Rozmowa z byłym ministrem aktywów państwowych Januszem Kowalskim
Z ustaleń "Wydarzeń" wynika, że czarę goryczy w PiS przelały nieuzgodnione spotkania Kowalskiego ze związkowcami zawodowymi w Turowie i Bogatyni.
Solidarna Polska przekazała, że odwołanie wiceministra "nastąpiło wbrew umowie koalicyjnej zawartej w ramach Zjednoczonej Prawicy. Dzieje się to zaraz po sprzeciwie ministrów Solidarnej Polski wobec uchwał Rady Ministrów związanych z przyjęciem ustaleń szczytu Rady Europejskiej z grudnia 2020 r. oraz Polityki Energetycznej Polski do 2040 r.".
Czytaj więcej