Poszukiwany wolał więzienie od lockdownu. Sam zgłosił się na policję
Lockdown, który zmusza do pozostawania w domu i spędzania całych dni z tymi samymi ludźmi, dla wielu osób jest trudnym doświadczeniem. Dla pewnego poszukiwanego mężczyzny z południowej Anglii było to na tyle trudne, że postanowił sam się oddać w ręce policji.
Jak poinformowała w czwartek policja z Sussex, na posterunek w Burgess Hill zgłosił się w środę po południu poszukiwany przez nią mężczyzna, mówiąc, że nie może już wytrzymać z ludźmi, z którymi mieszka, i woli wrócić do więzienia, aby zyskać trochę spokoju i ciszy.
"Cisza i spokój! Poszukiwany mężczyzna oddał się wczoraj po południu w ręce naszego zespołu, informując, że wolałby wrócić do więzienia niż spędzić więcej czasu z ludźmi, z którymi mieszka! Aresztowany i w drodze z powrotem do więzienia, aby spędzić trochę czasu w samotności" - napisał na Twitterze inspektor Darren Tayor.
Peace and quiet! Wanted male handed himself in to the team yesterday afternoon after informing us he would rather go back to prison then have to spend more time with the people he was living with! One in custody and heading back to prison to serve some further time on his own pic.twitter.com/zCwLo0fgDQ
— Inspector Darren Taylor (@InspectorDarren) February 18, 2021
Jak wynika z opublikowanego w październiku badania, 53 proc. pytanych stwierdziło, że czuje złość na innych ludzi, których znają, z powodu ich zachowania w czasie pandemii koronawirusa.
Według badań przeprowadzonych przez King's College London i Ipsos MORI, prawie jedna czwarta osób kłóciła się z przyjaciółmi lub rodziną w związku z ich postępowaniem w kwestii wprowadzonych restrykcji, przy czym jedna na 12 osób nie rozmawia już z przyjacielem lub krewnym z powodu nieporozumień.