Miał zepchnąć ciężarną żonę w przepaść. Tuż przed jej śmiercią zrobili wspólne selfie
Prokuratura utrzymuje, że obecnie 40-letni Hakan Aysal zepchnął swoją 32-letnią żonę, Semry, w przepaść. Wcześniej mężczyzna wykupił polisę ubezpieczeniową na jej życie, której beneficjentem mianował samego siebie. Tuż przed zdarzeniem zrobił sobie z nią selfie.
W czerwcu 2018 roku w Dolinie Motyli, położonej w południowo-zachodniej Turcji doszło do tragedii. Podczas wycieczki po klifach ciężarna Semry Aysal zginęła w wyniku upadku z dużej wysokości.
ZOBACZ: Australia: instagramerka Madalyn Davis spadła z klifu. Chciała zrobić atrakcyjne zdjęcie
Mąż kobiety utrzymywał, że był to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Według jego relacji ofiara poślizgnęła się i spadła w przepaść. Wówczas śmierć 32-latki określono mianem wypadku.
Wykupił polisę na jej życie
Po ponad dwóch latach mężczyzna został zatrzymany, bo wyszło na jaw, że tuż przed zdarzeniem wykupił polisę ubezpieczeniową na życie żony. Teraz śledczy twierdzą, że z premedytacją zamordował kobietę, która była w 7 miesiącu ciąży.
Muğla'da fotoğraf çekilirken kayalıklardan düşerek hayatını kaybeden 7 aylık hamile Semra Aysal'ın sigorta sözleşmesinde olası bir ölüm durumunda mirasçı olarak yalnızca eşi Hakan Aysal’ın para talep edebileceği yönünde bir ibare bulunduğu öğrenildi.https://t.co/iZ2SaOzdX2
— Yeni Şafak (@yenisafak) February 11, 2021
"Zgodnie ze swoim planem, oskarżony wykupił ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków w imieniu swojej żony, z gwarancją w wysokości 400 000 lirów (około 213 tysięcy zł), a jedynym beneficjentem był on sam" - napisała prokuratura w akcie oskarżenia skierowanym przeciw 40-letniemu Hakanowi Aysal.
Mąż zmarłej broni się. Twierdzi, że 32-latka była miłośniczką sportów ekstremalnych i stąd decyzja o wykupieniu polisy. W jego wersję nie wierzy siostra kobiety, która zapewnia, że zmarła miała "paniczny lęk wysokości".
Mężczyźnie grozi dożywocie.
Czytaj więcej