Unijny fundusz odbudowy. Solidarna Polska przeciwna ratyfikacji
We wtorek rząd miał zajmować się projektem ustawy o ratyfikacji decyzji dot. unijnego funduszu odbudowy. Premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej poinformował jednak, że nie został on przyjęty przez Radę Ministrów. Z informacji polsatnews.pl wynika, że z porządku obrad zdjęto projekt. Powodem miał być sprzeciw Solidarnej Polski.
We wtorek rząd miał zajmować się projektem ustawy o ratyfikacji decyzji dotyczącej unijnego funduszu odbudowy. Chodzi o ratyfikację decyzji Rady Europejskiej z 14 grudnia 2020 r. w sprawie systemu zasobów własnych Unii Europejskiej. Premier Mateusz Morawiecki, zapytany na konferencji prasowej, czy Rada Ministrów przyjęła projekt oraz jakie było stanowisko ministrów z Solidarnej Polski poinformował, że projekt nie został przyjęty, ale toczyła się na jego temat dyskusja.
- Solidarna Polska wskazuje konsekwentnie od wielu miesięcy, że ustalenia poczynione przez premiera na szczytach RE w 2020 roku zagrażają suwerenności Polski, przede wszystkim mowa o rozporządzeniu warunkującym wypłaty - przekazał polsatnews.pl jeden z polityków Solidarnej Polski.
Jak ocenił, "prowadzi to do drastycznego przyspieszenia procesu federalizacji bez zmiany traktatów, a zatem rodzi wielkie ryzyka dla kształtu polskiej suwerenności".
ZOBACZ: Holenderski sąd wstrzymał ekstradycję Polaka. Chodzi o praworządność
"Premier Kaczyński usłyszał, jak źle przygotowany jest ten projekt"
- Premier próbował przeforsować na dzisiejszej Radzie Ministrów ustawę ratyfikującą potwierdzającą ustalenia grudniowego szczytu. Ministerstwo Sprawiedliwości wskazywało już dwa tygodnie temu, że w dokumentacji brakuje odniesienia do rozporządzenia o warunkowości wypłat z budżetu unijnego, a dodatkowo wytknęło Ministrowi Finansów, że nie wyliczył ani składki Polski w nowym budżecie w ujęciu historycznym, ani skutków zezwolenia do zaciągania zobowiązań przez Komisję Europejską w wysokości 750 mld euro w zakresie odpowiedzialności Polski za brak spłaty pożyczek przez niektóre państwa - wskazał polityk SP. Jak dodał, zastrzeżenia resortu sprawiedliwości nie zostały w całości wyjaśnione.
Z informacji polsatnews.pl wynika, że w trakcie dyskusji z porządku obrad Rady Ministrów zdjęto punkt dot. tego projektu. - Stało się to wtedy, gdy premier Jarosław Kaczyński usłyszał jak źle ten projekt jest przygotowany przez premiera - dodał rozmówca polsatnews.pl.
- Świadczy to, że premierowi ciężko było znaleźć silne argumenty. To pokazuje, że otoczenie premiera nie było przygotowane do tak ważnej sprawy, mimo że wątpliwości MS były przekazane dwa tygodnie temu - ocenił polityk Solidarnej Polski.
Jak dodał, niewielka liczba krajów ratyfikowała dotąd fundusz. - Na horyzoncie jawi się także rozstrzygnięcie przez TSUE - być może jeszcze w pierwszym półroczu - sprawy rozporządzenia warunkującego wypłaty. Solidarna Polska jest za tym, by maksymalnie opóźnić w związku z tym ratyfikację, by była pełna wiedza, czy Komisja Europejska będzie dysponować tym narzędziem dyscyplinującym - powiedział.
Przestrzeganie zasad praworządności
W grudniu ub.r. przywódcy państw UE porozumieli się ws. wieloletniego budżetu Unii na l. 2021-2027 oraz funduszu odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii koronawirusa. Obecnie ratyfikacji przez parlamenty narodowe wymaga decyzja o zwiększeniu zasobów własnych UE, by możliwe było uruchomienie funduszu odbudowy.
Łączna wartość unijnego budżetu na lata 2021-2027 to 1,8 bln euro, z czego wartość funduszu odbudowy to 750 mld. Po sprzeciwie Polski i Węgier wobec rozporządzenia dotyczącego mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności, w związku z którym premierzy obu państw zapowiadali możliwość zawetowania budżetu UE na lata 2021-2027, w grudniu 2020 roku w Brukseli doszło do porozumienia przywódców państw UE, które zostało zapisane w konkluzjach Rady Europejskiej.
W konkluzjach Rady Europejskiej znalazły się zapisy mówiące m.in., że budżet UE, włączając Next Generation EU (instrument odbudowy), musi być chroniony przeciwko wszelkiego rodzaju nadużyciom finansowym, korupcji, konfliktowi interesów, a samo ustalenie, że doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu blokowania środków finansowych dla państw członkowskich. Komisja Europejska - która ma uruchamiać mechanizm blokowania środków unijnych - opracuje i przyjmie wytyczne dotyczące sposobu w jaki będzie stosować rozporządzenie, w tym metodologii przeprowadzania swojej oceny.
Czytaj więcej