Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane ministerstwa, 16 lutego

Polska
Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane ministerstwa, 16 lutego
PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

Mamy 5 178 nowych przypadków koronawirusa w Polsce - poinformowało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. Zmarło kolejnych 196 pacjentów chorych na Covid-19, z czego 152 osoby miały schorzenia współistniejące. Bilans epidemii w naszym kraju zwiększył się więc do 1 596 673 zarejestrowanych zakażeń, z czego 41 028 pacjentów zmarło.

Nowe przypadki dotyczą województw: mazowieckiego (824), warmińsko-mazurskiego (616), pomorskiego (404), kujawsko-pomorskiego (384), wielkopolskiego (379), łódzkiego (355), śląskiego (342), podkarpackiego (279), dolnośląskiego (258), lubelskiego (254), zachodniopomorskiego (245), małopolskiego (224), podlaskiego (198), lubuskiego (158), świętokrzyskiego (73), opolskiego (49). 136 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

 

 

Z powodu COVID-19 zmarły 44 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 152 osoby.

 

 

Dane z wtorku są wyższe od tych z poniedziałku, kiedy poinformowano o 2 543 nowych przypadkach koronawirusa i śmierci 25 osób.

 

Ponad 12 tys. osób w szpitalach

 

Z powodu koronawirusa w szpitalach jest 12 318 osób. Pod respiratorami jest 1274 pacjentów - podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia.

 

Resort poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowanych jest 26 595 łóżek i 2646 respiratory.

 

Kwarantanną objęte są 139 469 osób.

 

MZ przekazało też, że wyzdrowiało dotąd 1 352 443 zakażonych.

 

 

W ciągu doby wykonano ponad 46,2 tys. testów na koronawirusa.

 

"Odwrócenie tendencji staje się faktem"

 

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował we wtorek, że "odwrócenie tendencji w przyroście zakażeń koronawirusem staje się faktem". 

 

Szef MZ opublikował we wtorek na Twitterze wykres ilustrujący liczbę i dynamikę zakażeń koronawirusem. "Odwrócenie tendencji staje się faktem. Dzisiejszy wynik - 5178 nowych zakażeń - jest o ponad 1 tys. większy niż tydzień temu" - podkreślił.

 

Niedzielski zwrócił uwagę, że trend dla tygodniowej stopy wzrostu zakażeń jest dodatni po raz pierwszy od połowy listopada, nie licząc, jak to ujął, "anomalii postświątecznej".

 

 

Kiedy decyzja ws. obostrzeń?

 

Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował we wtorek, że "decyzje ws. obostrzeń po 28 lutego będą zależały od danych epidemicznych, które spłyną pod koniec tego tygodnia". Zaznaczył jednocześnie, że ogłoszenia decyzji nie należy spodziewać się wcześniej niż w pierwszej połowie przyszłego tygodnia.

 

Większość dotychczasowych ograniczeń, jak zakaz organizacji wesel, działalność gastronomii tylko na wynos, została ostatnio przedłużona do 28 lutego. Od ubiegłego piątku mogą być otwarte, w reżimie sanitarnym, kina, teatry, muzea, filharmonie i opery, baseny i stoki narciarskie. Hotele i pensjonaty mogą udostępniać gościom połowę swoich miejsc noclegowych.

 

"Trzeba będzie zrobić krok do tyłu"

 

Tymczasem wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska powiedział we wtorek, że "jeśli wzrost zachorowań utrzyma się, trzeba będzie zrobić krok do tyłu".

 

- Jeżeli będzie dalej taka sytuacja i taki wzrost tych zakażeń, jaki w tej chwili obserwujemy, to trzeba będzie zrobić krok do tyłu - ocenił.

 

- To jest bardzo niepokojące, ponieważ także badania, które prowadzimy nad mutacją brytyjską pokazują, że z tych nowych zakażeń tych 5 proc. to jest spowodowane tą nową odmianą koronawirusa - podkreślił. Dodał, że nowa odmiana wypiera "z niszy ekologicznej" starą odmianę koronawirusa. Przypomniał, że jest ona bardziej zjadliwa i że szybciej zakaża.

 

- U naszych sąsiadów jest to w tej chwili przeważająca mutacja - powiedział. Wskazał na sytuację m.in. w Czechach i na Słowacji. - U nas też to się za jakiś czas uwidoczni - podkreślił.

dk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie