Tragiczny wypadek na trasie narciarskiej. 34-latek uderzył w drzewo
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek na Pilsku w Beskidzie Żywieckim. Jeden z narciarzy podczas zjazdu uderzył w drzewo. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji, 34-latek zmarł.
Jak informuje GOPR, poniżej Hali Miziowej, na wąskim odcinku, 34-letni mężczyzna wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Narciarz doznał rozległych obrażeń klatki piersiowej. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pomimo podjętych wysiłków, nie udało się uratować życia 34-letniego narciarza.
ZOBACZ: USA. Czterech narciarzy zginęło w lawinie koło Salt Lake City
Wypadek na Pilsku, walka o życie. W gotowości śmigłowiec z Opola
Opublikowany przez Ratownictwo Medyczne w Żywcu Poniedziałek, 15 lutego 2021
Na miejscu prowadzone były czynności pod nadzorem prokuratora.
Czytaj więcej