74-latek niszczył auta. Przyłapany tłumaczył, że... stracił równowagę
74-latek uszkodził co najmniej 5 samochodów na warszawskim Mokotowie. Przyłapany na gorącym uczynku przez jednego z właścicieli aut, gdy rysował karoserię pojazdu, powiedział, że stracił równowagę i tylko oparł się pojazd. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci z Mokotowa ustalili, że 74-latek, który mieszka w sąsiedztwie ul. Woronicza, umyślnie uszkadzał auta przedmiotem przypominającym śrubokręt.
Jeden z właścicieli samochodów złapał seniora na gorącym uczynku. Wówczas starszy mężczyzna tłumaczył, że stracił równowagę i oparł się o auto.
ZOBACZ: Zniszczył 32 samochody, może trafić za kratki na kilka lat
Po analizie monitoringu przez policję okazało się jednak, że senior "oparł się" z ostrym narzędziem o samochody jeszcze w czterech innych miejscach.
Właściciele samochodów wycenili szkody na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
74-latek usłyszał zarzuty, ale nie przyznał się do winy, utrzymując wersję o zasłabnięciu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Czytaj więcej