Posłowie KO mieli przejść do Ruchu Polska 2050 Hołowni. Nagła zmiana decyzji
Szymon Hołownia miał dziś ogłosić transfery nowych parlamentarzystów do swojego ruchu, ale konferencja prasowa została odwołana "z przyczyn niezależnych". Z informacji Interii wynika, że negocjacje między parlamentarzystami a ruchem trwały do ostatniej chwili, ale ostatecznie zakończyły się fiaskiem.
Jeszcze w środę wieczorem doszło do porozumienia między Pauliną Hennig-Kloską a ruchem Szymona Hołowni w sprawie transferu posłanki. Obie strony umówiły się na wspólny występ na konferencji prasowej w czwartek o godz. 11. Doszło jednak do nieoczekiwanego zwrotu akcji.
Po tym, jak Interia podała informację, że Paulina Hennig-Kloska przechodzi do Hołowni, sama zainteresowana odpowiedziała nam, że to nieprawda. Kilkanaście minut później Polska 2050 Szymona Hołowni odwołała konferencję prasową "z przyczyn niezależnych".
Jak słyszymy, Koalicja Obywatelska negocjowała z posłanką, by ta pozostała w szeregach klubu. Reakcja posłanki, jak i Katarzyny Lubnauer i Adama Szłapki wskazuje, że zabiegi Nowoczesnej okazały się skuteczne.
Informacjom Interii zaprzeczyła Katarzyna Lubanuer, która na Twitterze napisała: "Paulina nigdzie nie idzie".
Dementuję tę informację. Paulina nigdzie nie idzie. https://t.co/kcp4Ft56kX
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) February 11, 2021
Jednocześnie Onet podawał, że na tej samej konferencji prasowej zaprezentowany ma zostać również Tomasz Zimoch. Sam poseł Koalicji Obywatelskiej powiedział nam po godz. 10, że "jednym okiem ogląda Australian Open, a o godz. 11 wszyscy się zdziwią".
Do zdziwienia faktycznie doszło, bo konferencja prasowa Polski 2050 została odwołana. Czyżby dlatego, że Hennig-Kloska i Zimoch odmówili w ostatniej chwili? Z Polski 2050 nie ma na razie oficjalnej informacji w tej sprawie.
W czwartkowym programie "Graffiti" o przejście Tomasza Zimocha do Ruchu 2050 pytany był Borys Budka. Przyznał, że nic nie wie o ewentualnym transferze posła KO.
WIDEO: Borys Budka w programie "Graffiti"
Dzięki tym ruchom Hołownia będzie mógł utworzyć w Sejmie koło poselskie i będzie miał czterech posłów (Hanna Gill-Piątek, Joanna Mucha, Paulina Hennig-Kloska, Tomasz Zimoch) i jednego senatora (Jacek Bury).
Paulina Hennig-Kloska to posłanka Nowoczesnej. W ostatni weekend mówiła na antenie Polsat News, że z dystansu obserwuje to, co zaproponowała na sobotniej konwencji Platforma Obywatelska.
- Osobiście nie wiem nawet, czy jestem do tej koalicji zaproszona. Platforma, poszukując nowych, większych koalicjantów, nie ma propozycji do dotychczasowych - dodała.