Kompletnie pijany kierowca tira zatrzymany na autostradzie. Miał 4 promile
Policjanci zatrzymali kierowcę, który kierował ciężarowym tirem z naczepą i jechał autostradą A4 na Dolnym Śląsku. Badanie wykazało, że ma w organizmie 4 promile alkoholu. Został zatrzymany i pozbawiony prawa jazdy.
Aspirant szt. Monika Kaleta z dolnośląskiej policji poinformowała w czwartek, że do interwencji doszło po zgłoszeniu od innego kierowcy jadącego autostradą A4.
Ok. godz. 23 policjanci legnickiej drogówki podczas patrolowania autostrady A-4 otrzymali informację, że kierujący samochodem ciężarowym z naczepą jedzie całą szerokością jezdni i jest prawdopodobnie nietrzeźwy. Funkcjonariusze natychmiast udali się w kierunku Zgorzelca, gdzie na wysokości gminy Chojnów zauważyli wskazany pojazd - wyjaśniła policjantka.
Zatrzymane prawo jazdy
- Zatrzymano do kontroli kierującego, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Od mężczyzny było czuć wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 28-latek ma blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Obywatel Ukrainy został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Mundurowi zatrzymali mu również uprawnienia do kierowania pojazdami - powiedziała Kaleta.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15, a także wysoka grzywna.
Czytaj więcej