Palił się warsztat pod Poznaniem. Ogień gasiło prawie 30 jednostek straży [ZDJĘCIA]
Pożar hali warsztatowej w podpoznańskim Wysogotowie wybuchł we wtorek po południu. Straż pożarna, która otrzymała zgłoszenie o ogniu około godz. 15:30 wysłała na miejsce 20 jednostek. Strażacy walczyli z pożarem przez wiele godzin. Akcję gaśniczą utrudniał mróz.
Dwadzieścia jednostek straży pożarnej brało udział w akcji gaśniczej w podpoznańskim Wysogotowie (woj. wielkopolskie), gdzie we wtorek po południu ogień ogarnął halę warsztatową. Oficer prasowy poznańskiej komendy straży st. kpt. Michał Kucierski powiedział, że zgłoszenie o pożarze nadeszło około godz. 15:30.
Ogień zagrażał butlom z gazem
- Poszkodowana została jedna osoba. Jeden z pracowników podtruł się dymem, został zabrany do szpitala na badania - powiedział oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
ZOBACZ: Międzychód: pożar w budynku wielorodzinnym. Zginęły trzy osoby
Ogień objął około 600 m kw. warsztatu samochodowego o wymiarach 120 m na 50 m, w którym przechowywane były opony, samochody i butle z gazami technicznymi. Pożar został opanowany około godz. 16:30. Strażacy nie dopuścili do rozprzestrzenienia się ognia na sąsiednią halę.
Dogaszanie trwało do wieczora
Po zlokalizowaniu ognia i jego stłumieniu jednostki, które walczyły z płomieniami w pierwszej fazie akcji zostały zastąpione przez siedem nowych zastępów z Poznania, Tarnowa Podgórnego, Lusowa.
ZOBACZ: Pożar miejskiego archiwum. Akcja strażaków potrwa całą noc
W sumie do późnych godzin wieczornych pogorzelisko dogaszało dziewięć jednostek.
W akcji gaśniczej uczestniczyli m.in. ochotnicy z OSP Kwiatowe.
Dym unosił się prosto do góry i był widoczny z całej okolicy. [WIDEO]
Czytaj więcej