"Media bez wyboru". "Porozumienie Gowina z niepokojem analizuje projekt"
"Porozumienie Jarosława Gowina z niepokojem analizuje projekt nowego podatku od mediów. Projekt ten na żadnym etapie nie był z nami konsultowany" - przekazała "rzecznik prasowa Porozumienia Jarosława Gowina" Magdalena Sroka. Adam Bielan we wtorek informował o odwołaniu rzeczniczki. Głos w sprawie projektu dotyczącego mediów zabrała też Solidarna Polska.
Znaczna część prywatnych mediów w środę protestowała we wspólnej akcji "Media bez wyboru", przeciwko planowanemu wprowadzeniu składek z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Od rana telewizje Polsat News, Polsat, TVN24 czy TVN zamiast programu nadawały specjalny komunikat. Na portalach, m.in. polsatnews.pl, Interia, TVN24 i Onet czytelnicy nie mogli przeczytać żadnego artykułu. Do akcji przyłączyły się również niektóre dzienniki.
ZOBACZ: "Media bez wyboru". Reakcje polityków, dziennikarzy i internautów
Akcję poparła większość przedstawicieli partii opozycyjnych. Warszawski radny z Bielan Jan Strzeżek opublikował oświadczenie podpisane przez Magdalenę Srokę. Przekazała w nim że "Porozumienie Jarosława Gowina z niepokojem analizuje projekt nowego podatku od mediów. Projekt ten na żadnym etapie nie był z nami konsultowany. Jednocześnie z uwagą wsłuchujemy się w głos mediów i obywateli". Finalne stanowisko ma zostać przestawione w najbliższych dniach.
Oświadczenie @Porozumienie__ @Jaroslaw_Gowin 📺🇵🇱 pic.twitter.com/eoJdoWo9Qp
— Jan Strzeżek (@JanStrzezek) February 10, 2021
Stanowiska ws. protestu nie przedstawił Adam Bielan, który zapewnia, że to on pełni funkcję pełniącego obowiązki prezesa.
"Wielokrotne łamanie statutu"
W Porozumieniu toczy się spór ws. kierownictwa partii. Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek prezesa Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina, upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii, który odbył się jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia przejął obowiązki prezesa partii.
ZOBACZ: Bielan chce reprezentować Porozumienie razem z Gowinem
W ubiegły piątek - jak przekazał wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek - decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienie, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii.
Sroka: pozostaję rzecznikiem prawdziwego Porozumienia
We wtorek Bielan poinformował, że w trakcie "posiedzenia prezydium zarządu" złożył raport z bieżącej sytuacji oraz rozmów, które prowadził z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
"Jednocześnie prezydium zarządu zdecydowało o odwołaniu pani poseł Magdaleny Sroki z funkcji rzecznika Porozumienia. Dziękujemy za dotychczasową pracę. Na funkcję rzecznika powołany został poseł Włodzimierz Tomaszewski" - powiedział PAP Bielan.
Ponadto Paweł Skotarek - jak dodał w rozmowie z Bielan - został przywrócony na funkcję skarbnika partii.
W trakcie posiedzenia zwrócono się także o wydanie dokumentacji finansowej i pozostałych dokumentów oraz lokalu.
Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka zaprzeczyła, jakoby przestała pełnić funkcję rzecznika.
"Adam Bielan jest byłym członkiem partii Porozumienie, a działania podejmowane przez niego są ewidentnie ukierunkowane na szkodę zarówno partii Porozumienie, jak i Zjednoczonej Prawicy" - powiedziała Sroka.
"Nadal pozostaję rzecznikiem Porozumienia, prawdziwego Porozumienia" - dodała.
Stanowisko Solidarnej Polski
"Regulacja rynku medialnego jest konieczna. Więc co do potrzeby tego rodzaju regulacji, kierunkowo jesteśmy na tak. Jednak ten projekt prowadzi premier i nie możemy wyrazić dla jego konkretnych zapisów poparcia, zanim się z nimi wcześniej nie zapoznamy" - poinformowała w środę Solidarna Polska w krótkim stanowisku.
Czytaj więcej