Zimowy paraliż kolei. Jak uzyskać odszkodowanie za spóźnienie pociągu?

Polska
Zimowy paraliż kolei. Jak uzyskać odszkodowanie za spóźnienie pociągu?
Polsat News
Pasażerowie pociągów spóźnionych o ponad godzinę mogą otrzymać zwrot części pieniędzy, które wydali na bilety

Podróż pociągiem przez zasypaną śniegiem Polskę dla wielu pasażerów okazała się dłuższa niż zakładał rozkład jazdy. Niektóre składy regionalne, a także dalekobieżne PKP Intercity, są spóźnione o ponad 100 minut; do innych można wsiąść po kilkudziesięciu minutach dodatkowego oczekiwania na stacji. Tłumaczymy, którym podróżnym przysługują rekompensaty za spóźnienia, ile one wynoszą i jak je uzyskać.

Poniedziałkowy atak zimy sprawił, że pasażerowie kolei muszą liczyć się z utrudnieniami. Wiele składów różnych przewoźników - zarówno lokalnych, jak i dalekobieżnych - notuje opóźnienia, a 94 pociągi w ogóle nie wyjechały w trasę. Chodzi m.in. o połączenia Kolei Mazowieckich, Polregio, Kolei Dolnośląskich i Kolei Śląskich.

 

ZOBACZ: Śnieżyce w Polsce. Wypadki na drogach, brak prądu i opóźnienia na kolei

 

Po godz. 17:00 o około 130 minut był spóźniony pociąg Polregio "Orlanka" z Białegostoku do Siedlec oraz kilka składów PKP Intercity: "Mehoffer" ze Szczecina do Przemyśla, "Chełmoński" z Krakowa do Świnoujścia, "Odra" z Berlina do Warszawy i "Sobieski" z Wiednia do Gdyni. Kilkanaście innych zanotowało odchylenia od rozkładu jazdy sięgające 100 minut.

 

PKP PLK: cztery na dziesięć pociągów jest spóźnionych

 

Nadejście silnych opadów śniegu paraliżuje także ruch w Warszawie - przykładowo pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej z Wieliszewa na stołeczne lotnisko Chopina stał przez ponad dwie godziny na Dworcu Gdańskim.

 

WIDEO: Reporter Polsat News o utrudnieniach na kolei

  

PKP Polskie Linie Kolejowe, które administrują znaczną większością torów w Polsce, informują, że 85 proc. pociągów, które wyruszyły w poniedziałek w trasę, było punktualnych na pierwszej stacji. Jednak spośród składów będących w drodze zgodność z rozkładem jazdy zachowuje 58 proc.

 

PKP PLK

Rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec mówił w Polsat News, że sieć kolejowa w Polsce jest przejezdna. - Mamy komunikację niedostępną tylko na jednej linii kolejowej między Bielsko-Białą a Zwardoniem. Podajemy komunikaty, które pociągi zastąpione są autobusami, dotyczy to pociągów regionalnych, ale także międzynarodowych – mówił.

 

Jak dodał, "służby techniczne mają co robić". - Kiedy szedłem dziś do pociągu, to kilka razy utknąłem w zaspie – przyznał rzecznik.

 

Przypomniał, że sytuację na torach poprawia 11 lokomotyw osłonowych, które są wykorzystywane do przeciągania pociągów.

 

- Prosimy o wyrozumiałość i uwagę na peronach i przejściach, bo zawiewany śnieg może powodować utrudnienia – podkreślił Siemieniec.

 

Odszkodowania dla pasażerów

 

Przewoźnicy odwołali w poniedziałek 94 pociągi, a kolejnych kilkadziesiąt notuje spore opóźnienia przekraczające godzinę. Okazuje się, że co najmniej o tyle musi spóźnić się skład, by pasażerowie mogli uzyskać od przewoźników rekompensaty na podstawie rozporządzenia Unii Europejskiej. To niejedyny warunek.

 

ZOBACZ: Utknęła na przejeździe. W ostatniej chwili uciekła z auta

 

Jak podaje Urząd Transportu Kolejowego, minimalna kwota, jaką można otrzymać, jeśli pociąg nie przyjedzie na czas do naszej stacji docelowej wynosi 25 proc. ceny biletu jednorazowego, jeśli opóźnienie przekracza 60 minut, ale jest mniejsze niż 119 minut.

 

Połowę kwoty, jaką zapłaciliśmy za przejazd, przewoźnicy mogą zwrócić, jeśli odchylenie względem rozkładu jazdy wynosi 120 minut albo więcej. 

 

Okazuje się, że należnych nam pieniędzy nie otrzymamy automatycznie. Reklamację trzeba wysłać pocztą albo złożyć w kasie, w której sprzedawane są bilety danego przewoźnika. Jeśli w dokumencie nie napiszemy wprost, że zwrot chcemy otrzymać w formie pieniężnej i nie podamy naszego numeru konta, rekompensatą będzie bon uprawniający do zapłaty odpowiednio mniejszej kwoty na następny przejazd.

 

"Pasażerowie mają prawo do częściowego zwrotu ceny biletu kolejowego niezależnie od przyczyny opóźnienia pociągu, nawet w sytuacji, gdy dane opóźnienie spowodowane jest działaniem siły wyższej niezależnej od przewoźnika" - zastrzegł UTK.

 

"Unijne" odszkodowanie niemal tylko od przewoźników dalekobieżnych

 

Dodatkowo, zwrot pieniędzy przysługuje nam wyłącznie, gdy jechaliśmy opóźnionym pociągiem dalekobieżnym. Chodzi więc o kategorie Express Intercity Premium (EIP; składy Pendolino), Express InterCity (EIC), InterCity (IC), Twoje Linie Kolejowe (TLK), interREGIO (IR), a dodatkowo wszystkie międzynarodowe przejazdy pomiędzy państwami Unii Europejskiej, pociągi Polregio na trasie Łódź - Warszawa - Łódź oraz połączenia dalekobieżne Arrivy RP.

 

Ponadto, odszkodowanie otrzymamy tylko wtedy, gdy należna nam kwota jest wyższa niż 4 euro. Oznacza to, że odszkodowania na podstawie unijnego rozporządzenia nie otrzymają np. pasażerowie spóźnionego w poniedziałek o dwie i pół godziny połączenia Kolei Mazowieckich, gdyż klasyfikowane jest ono jako lokalne.

 

ZOBACZ: Koronawirus zmniejszył liczbę pasażerów w pociągach. Kolej przewiozła miliony osób mniej

 

UTK dodaje jednak, że pasażerowie mogą wnosić skargi na opóźnienie wszystkich pociągów (także regionalnych) na podstawie osobnych, polskich przepisów. 

 

"(Wówczas) konieczne jest udowodnienie poniesionej straty, np. przedstawienie rachunków mających związek przyczynowo-skutkowy między faktem opóźnienia pociągu a powstałą szkodą" - wyjaśnia Urząd.

 

Można starać się o dwie rekompensaty

 

Zdaniem UTK, nie jest to więc "odszkodowanie za sam fakt opóźnienia środka transportowego, lecz za udowodnioną stratę materialną powstałą wskutek opóźnionego przyjazdu pociągu do stacji docelowej zgodnej z danymi na bilecie". Od takiego wniosku pasażera dany przewoźnik może się odwołać; wtedy osoba, która chce odzyskać pieniądze, musi skierować sprawę do sądu.

 

Dodatkowo, chęć uzyskania jednej rekompensaty (na podstawie przepisów UE) nie wyklucza możliwości starania się o drugą ("krajową").

wka/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie