Tomaszów Mazowiecki. Krew podana niewłaściwemu pacjentowi? Mężczyzna zmarł w szpitalu
W szpitalu w Tomaszowie Mazowieckim najprawdopodobniej doszło do tragicznej pomyłki. Według nieoficjalnych informacji pielęgniarka miała podać krew niewłaściwej osobie. Starszy mężczyzna zmarł. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Do śmierci pacjenta doszło 20 stycznia. Portal tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl podaje, że dzień wcześniej starszy mężczyzna trafił do lokalnego szpitala w stanie ciężkim, na oddział wewnętrzny. Okazało się, że jest zakażony koronawirusem oraz cierpi na choroby współistniejące.
Pomyłka przy transfuzji?
Nieoficjalnie wiadomo, że jedna z pielęgniarek miała podać krew niewłaściwemu pacjentowi. Grupa krwi miała nie być zgodna z grupą pacjenta. Mężczyzna zmarł. Co więcej, transfuzja miała zostać wykonana bez obecności lekarza, co byłoby złamaniem procedur.
ZOBACZ: Ciało górnika leżało przed kopalnią całą noc. Z powodu pomyłki nie przyjechał lekarz
Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Mazowieckim prowadzi śledztwo w kierunku narażenia na bezpośrednią utratę życia pacjenta przez osoby, na których ciążył obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zlecono wykonanie sekcji zwłok starszego mężczyzny. Postępowanie wyjaśniające prowadzi także tomaszowski szpital. Wyniki powinny być znane w przyszłym tygodniu.
Czytaj więcej