Ktoś okradł kobietę, gdy ratownicy walczyli o jej życie
Starsza kobieta straciła przytomność przy ulicy Krzywej w Chorzowie. Wokół niej zebrał się tłum, wezwano karetkę. Godzinna reanimacja nie przyniosła niestety skutku. Medycy oburzeni są zachowaniem złodzieja, który wykorzystując zamieszanie związane z udzielaniem pomocy, ukradł torebkę seniorki.
Zdarzenie z soboty nagłośniono w mediach społecznościowych. "W ferworze walki, działań medycznych i przenoszenia pacjenta do karetki, gdzie kontynuowano czynności ratunkowe, doszło do kradzieży torby pacjentki, która leżała na ulicy obok pacjentki" - opisał autor bloga "Śląski sanitariusz".
🤬🤬🤬🤬 (...) W dn. 30.01.2021 ok. g. 11.00 w Chorzowie na ulicy Krzywej (wysokość numeru 15) doszło do nagłego...
Opublikowany przez Śląski sanitariusz Sobota, 30 stycznia 2021
Opowiedziała o niej również Anna Znój-Wala, ratowniczka medyczna, która uczestniczyła w akcji. - W trakcie transportu kobiety do karetki kolega wyszedł zobaczyć, czy nic nie pozostało na zewnątrz. Okazało się, że rzeczy ktoś ukradł - relacjonowała "Wydarzeniom".
ZOBACZ: Okradł niepełnosprawnego. Złodzieja pomógł złapać 15-latek
To nie pierwsza taka historia. Medycy utrzymują, że sytuacje, kiedy ktoś próbuje wykorzystać zamieszanie podczas akcji ratunkowej, niestety zdarzają się bardzo często.
Wideo: Ratownicy próbowali uratować życie 72-letniej kobiety. W tym samym czasie ktoś ją okradł
- Ratownicy, którzy przyjeżdżają na miejsce, mają za zadanie jak najszybciej udzielić pomocy pacjentowi, a nie sprawdzać czy ma portfel lub torebkę - mówił Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Mają nagranie z monitoringu
Sprawę z ulicy Krzywej bada policja. Zabezpieczono nagranie z monitoringu, na którym widać kobietę w szarej kurtce i ciemnych spodniach, która prawdopodobnie trzyma zaginioną torebkę.
KMP Chorzów
- Na każdy sygnał tej sprawie czekają nie tylko funkcjonariusze, ale także rodzina zmarłej - podkreślał st. asp. Sebastian Imiołczyk z chorzowskiej policji.
Funkcjonariusze apelują również do kierowców aut wyposażonych w kamery, którzy przejeżdżali nieopodal ulicy Krzywej około godziny 12, aby skontaktowali się z policją.
"Hiena cmentarna"
Opisywany przedmiot to granatowa torebka na ramię, w której 72-latka miała m.in. dokumenty. Według "Śląskiego sanitariusza" mogła być "skórzana bądź z eko-skóry".
- Można to przyrównać do zachowania hieny cmentarnej - powiedział "Wydarzeniom" prof. Robert Gałązkowski, ekspert medycyny ratunkowej, dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Czytaj więcej