Koronawirus w Europie. Część krajów luzuje restrykcje
Rząd Austrii zdecydował się częściowo złagodzić lockdown, chce jednak zaostrzyć przepisy dotyczące wjazdu do kraju - informuje w poniedziałek agencja APA. W Danii powrócą do szkół najmłodsi uczniowie, a w stolicy Norwegii - Oslo, znów otwarte zostaną sklepy i restauracje.
Rząd Austrii ogłosił, że znów otwierają się muzea, galerie i ogrody zoologiczne. Sprzedawcy detaliczni, szkoły i usługodawcy, tacy jak np. fryzjerzy, mogą ponownie działać, ale przestrzegając ściśle określonych przepisów sanitarnych.
Lekcje w szkołach będą odbywały się częściowo w systemie zmianowym. Tylko ci uczniowie, którzy zostali przetestowani na obecność koronawirusa, będą mogli uczestniczyć w zajęciach.
ZOBACZ: Strach przed lockdownem w Niemczech. Gorsze nastroje konsumentów
Z usług fryzjerskich również można będzie korzystać wyłącznie po okazaniu testu wykonanego w ciągu ostatnich 48 godzin.
Ograniczenia w wychodzeniu z domów nadal pozostają w mocy między godz. 20. a 6.
Przepisy obowiązujące przy wjeździe do kraju zostaną zaostrzone.
Protesty przeciwko restrykcjom
Sytuacja pandemiczna w Austrii jest nadal napięta. Tzw. siedmiodniowa zapadalność na koronawirusa (liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia) wynosi 105, co oznacza, że jest znacznie wyższa niż w Niemczech (90,9).
W miniony weekend w kilku miejscach w Austrii odbyły się protesty przeciwko polityce rządu w walce z pandemią. Pomimo zakazu, w niedzielę w Wiedniu demonstrowało około 10 tys. osób.
Powrót do szkół w Danii
Od przyszłego poniedziałku w Danii uczniowie klas 1-4 szkół podstawowych ponownie rozpoczną naukę stacjonarną. - To będzie bardzo ostrożne otwarcie, gdyż mimo ogólnego spadku zakażeń brytyjski wariant koronawirusa wciąż się rozprzestrzenia - oznajmił duński minister zdrowia Magnus Heunicke.
Z tego powodu dzieci będą przebywać jedynie w swoich klasach, a przychodzący do szkoły rodzice mają zasłaniać twarz maseczką.
W Danii szkoły zostały zamknięte 21 grudnia, a po świętach nauka odbywała się wyłącznie zdalnie.
ZOBACZ: Francja rozważa wprowadzenie "bardzo ścisłego" lockdownu
Według duńskich władz zdrowotnych od początku stycznia w tym kraju spada liczba zakażeń koronawirusem. Obecnie jedynie 0,3 proc. testów na Covid-19 jest pozytywna, na początku roku ten wskaźnik wynosił 3,9 proc. Jednocześnie nadal rośnie liczba przypadków uważanego za bardziej zaraźliwy brytyjskiego wariantu koronawirusa. Wykrywany jest on już w 13,1 proc. próbek, podczas gdy na początku stycznia ten rodzaj stanowił 4 proc. wszystkich dodatnich testów.
W ciągu ostatniej doby odnotowano w Danii 488 przypadków koronawirusa.
Norwegia: otwarcie restauracji, bibliotek i basenów
Podobnie sytuacja epidemiczna stabilizuje się w Norwegii, mimo wykrycia pod koniec stycznia ogniska brytyjskiej wersji koronawirusa w gminie Nordre Follo w pobliżu stolicy. - Możliwe jest stopniowe i kontrolowane otwieranie miasta - ogłosił burmistrz Oslo Raymond Johansen.
W stolicy Norwegii od środy ponownie otwarte zostaną sklepy oraz restauracje, jednak bez możliwości serwowania alkoholu, a także baseny i biblioteki. Częściowo do szkół powrócą uczniowie.
W ciągu ostatniej doby w Norwegii potwierdzono 173 przypadki koronawirusa. Na początku stycznia dobowy przyrost zakażeń wynosił 600-700 przypadków.