Austria. Policyjna "obława" na narciarzy. Polacy wśród 96 osób objętych kwarantanną
Policjanci skontrolowali jeden z kurortów narciarskich w Austrii. Zgodnie z obowiązującymi tam obostrzeniami stoki narciarskie pozostają tam otwarte, ale wyłącznie dla Austriaków. Chcąc zniechęcić narciarzy kraj ten wprowadził obowiązkową kwarantannę. Mimo tego 96 obcokrajowców zdecydowało się naruszyć przepisy.
Policja skontrolowała 44 hotele i domki na terenie narciarskiego kurortu St. Anton am Alberg. Na naruszeniu przepisów związanych z pandemią koronawirusa przyłapanych zostało 96 osób. Wśród nich byli Polacy, Brytyjczycy, Rumuni oraz Duńczycy. Część z nich tłumaczyła, że przyjechała do Austrii w poszukiwaniu pracy.
Wszyscy zostali objęci obowiązkową kwarantanną oraz muszą przejść test na obecność koronawirusa. Ponadto każdemu z nich może grozić nawet 2180 euro grzywny.
Zero tolerancji
"Kto nie przestrzega zasad Covid-19 i zostaje w naszym kraju bez uzasadnienia, musi zostać ukarany grzywną" - skomentował sprawę
austriacki minister spraw wewnętrznych, Karl Nehammer.
Brak tolerancji dla narciarzy naruszających przepisy zapowiedział również Gubernator Tyrolu, Günther Platte.
Czytaj więcej