Piotr Żyła na podium w Willingen. W skokach przeszkadzał wiatr
Piotr Żyła zajął drugie miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Willingen. Wygrał Norweg Halvor Egner Granerud. Klemens Murańka był czwarty (134,5 m), osiągając najlepszy wynik w karierze, a Kamil Stoch z przeciętnym skokiem na odległość 125 metrów zajął 27. miejsce. Z powodu zbyt silnego wiatru rozegrano tylko jedną serię, a wcześniej odwołano kwalifikacje.
Piotr Żyła uzyskał 137 m i zajął drugie miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Willingen. W klasyfikacji generalnej PŚ Żyła awansował z siódmego na czwarte miejsce.
Zwyciężył lider cyklu Norweg Halvor Egner Granerud, skacząc na odległość 149 m.
Życiowy rekord Murańki
Trzecie miejsce po lądowaniu na 143 m zajął Niemiec Markus Eisenbichler, a czwarty był Klemens Murańka - 134,5 m, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Murańka, skacząc z 24. numerem startowym objął prowadzenie i był liderem do czasu, gdy na belce zaczęli siadać najlepsi zawodnicy sezonu. Przed Willingen najwyższą lokatą, która zajął Murańka było siódme miejsce w sezonie 2013/14 w szwajcarskim Engelbergu.
- Skok był dobry, jestem zadowolony ze swojej postawy w Willingen, mam nadzieję, że dobrą dyspozycję utrzymam do końca sezonu - powiedział Murańka, który w piątkowych kwalifikacjach pobił rekord skoczni - 153 m.
Na 10. pozycji uplasował się Dawid Kubacki, który spadł na szóstą pozycje w klasyfikacji generalnej. 18. miejsce wywalczył Jakub Wolny - 129 m, 21. Andrzej Stękała - 128,5 m, a 27. Kamil Stoch - 125 m, który jest na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Na 40. pozycji został sklasyfikowany Aleksander Zniszczoł - 120 m.
ZOBACZ: PŚ w skokach. Kamil Stoch na podium
Granerud odniósł ósme zwycięstwo w sezonie 2020/21, dwa razy plasował się na drugiej pozycji.
Z kolei Piotr Żyła stanął na podium indywidualnych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich po raz 17. Drugie miejsce wywalczył po raz piąty w konkursie cyklu. 33-letni Polak odniósł dotychczas dwa zwycięstwa - 17 marca 2013 roku w Oslo i 15 lutego 2020 w Bad Mitterndorf.
"Konkurs dzisiaj ciągnął się i ciągnął, ale warto było czekać na dokończenie choć pierwszej serii. Bo drugie miejsce w zawodach w Willingen zajmuje Piotr Żyła, a tuż za podium rywalizację kończy Klemens Murańka!" - napisał na Facebooku Adam Małysz.
"Dla Klimka ta czwarta lokata jest najlepszym wynikiem w Pucharze Świata w karierze. Wielkie gratulacje dla chłopaków!" - dodał były skoczek, dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
Jedna seria i przerwane kwalifikacje
Niedzielne zawody w Willingen przeprowadzono w bardzo trudnych warunkach pogodowych. Na skoczni wiał zmienny, momentami porywisty wiatr. Po skokach połowy stawki organizatorzy przerwali kwalifikacje i zdecydowali, że w pierwszej serii wystąpią wszyscy zgłoszeni - 55 zawodników.
Jednak w porze konkursu aura nadal nie była łaskawa. Pierwsza seria trwała z przerwami dwie godziny, kilku klasowych zawodników m.in. Stoch, Austriak Michael Hayboeck czy Japończyk Ryoyu Kobayashi trafiło na wiatr w plecy, nie poradzili sobie z takimi warunkami i nie mieli szans walki o czołowe lokaty.
Ostatecznie z powodu trudnych warunków atmosferycznych rozegrano tylko jedną serię.
Wcześniej z powodu zbyt silnego wiatru zagrażającego bezpieczeństwu zawodników odwołane zostały kwalifikacje do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Willingen.
Skoki oddało tylko 27 zawodników, liderem był Aleksander Zniszczoł, który uzyskał 126 m. W tej sytuacji organizatorzy zawodów zdecydowali, że w pierwszej serii, która rozpoczęła się o godz. 16:15, wystąpią wszyscy zgłoszeni do konkursu. W sumie było to 55 skoczków.
Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się 6 i 7 lutego w Klingenthal.