Lawiny w Tatrach porwały dwóch narciarzy i taterniczkę. Akcje ratunkowe TOPR
W rejonie Suchego Wierchu Ornaczańskiego zeszła w sobotę lawina śnieżna. Dwie osoby znalazły się pod śniegiem - podał ratownik dyżurny TOPR. Mężczyźni, których porwała lawina nie doznali poważniejszych obrażeń. Zostali przetransportowani do szpitala śmigłowcem. Inna lawina porwała taterniczkę w rejonie Kotła Kościelcowego. Z kolei na Przełęczy Kondrackiej utknęło 9 turystów z Ukrainy.
Turyści nie doznali poważniejszych obrażeń - podał ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski. O własnych siłach poszkodowani opuścili pokład śmigłowca przy zakopiańskim szpitalu.
Mężczyźni poruszali się po górskim szlaku na nartach turowych, kiedy około południa porwała ich lawina.
Udało się poderwać śmigłowiec TOPR
Na miejsce lawiniska wyruszyli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z pierwszych informacji radia RMF FM wynikało, że toprowcy przez silny wiatr nie byli w stanie skorzystać ze śmigłowca. Podmuchy w Tatrach przekraczają 100 km/h. Ostatecznie jednak udało im się poderwać maszynę.
ZOBACZ: Niemiecka turystka spadła z 200 metrów w Tatrach. Akcja TOPR
- Wydobyli ich współtowarzysze wycieczki , którzy zostali na powierzchni. Sami nie byliby w stanie się wydobyć. Śnieg miał około metra. To jest taka warstwa, gdzie człowiek zasypany do pasa nie jest już się w stanie wydostać. Taki śnieg jest jak beton. Nie można się ruszyć - powiedział Polsat News Jan Gąsienica-Roj, ratownik TOPR.
Inna lawina w rejonie Kotła Kościelcowego podczas wspinaczki porwała taterniczkę. Znosiła ja grupa ratowników. Kobieta nie została zasypana śniegiem, ale doznała bolesnego urazu nogi - najprawdopodobniej złamania.
WIDEO - Bez pomocy pozostałych skiturowców mężczyźni mogliby zginąć
Turyści utknęli na Przełęczy Kondrackiej
W sobotę po południu na Przełęczy Kondrackiej utknęło dziewięcioro turystów podał ratownik dyżurny TOPR. Turystów na szlaku zastały trudne warunki pogodowe.
Informacja o kłopotach dziewięciu obcokrajowców z Ukrainy dotarła telefonicznie do centrali TOPR w Zakopane przed godz. 17.
- Turyści poprosili o pomoc, ponieważ weszli na Przełęcz Kondracką nie mając stosownego ubrania i wyposażenia. Tam stwierdzili, że w obecnych warunkach pogodowych nie są w stanie zejść na dół. W międzyczasie zadzwonili przypadkowi turyści, którzy napotkali grupę i zaproponowali, że przeprowadzą ich przez wierzchołek Kopy Kondrackiej na Przełęcz pod Kopą, w czym nam bardzo pomogli - relacjonował ratownik dyżurny TOPR Jan Krzeptowski-Sabała.
- Ratownicy mogli w tym czasie bezpieczniejszym terenem wyjść na Przełęcz pod Kopą Kondracką i stamtąd wszyscy razem bezpiecznie zeszli do Kuźnic - dodał toprowiec.
ZOBACZ: Śmieciarka przygniotła mężczyznę. Poszkodowany w ciężkim stanie
Toprowcy pomogli także zejść turyście, który zabłądził na Kasprowym Wierchu.
W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.
"Na najbliższą dobę prognozowane są opady śniegu połączone z silnym wiatrem co może zwiększyć zagrożenie lawinowe. Szczególną uwagę należy zwrócić przy poruszaniu się w pobliżu grani na stronach nawietrznych,w okolicach formacji wklęsłych i dużych pól śnieżnych gdzie może wiatr utworzyć depozyty z nawianego śniegu" - ostrzega TOPR.
Czytaj więcej