Premier: ten rok będzie dobrym rokiem dla polskiej gospodarki
- Dobre dane makroekonomiczne za zeszły rok pokazują siłę naszej gospodarki. Tak będziemy w stanie szybko ruszyć ze wzrostem gospodarczym, odbić się już w najbliższych kwartałach i miesiącach. Ten rok może być i będzie dobrym rokiem dla polskiej gospodarki - mówił premier Mateusz Morawiecki w firmie LIBRA w Dzierżoniowie (woj. dolnośląskim).
W piątek premier odwiedził firmę LIBRA na Dolnym Śląsku.
- Tu w Dzierżonowie na Dolnym Śląsku miejsca pracy i firmę, która blisko 30 lat temu powstała z niczego, również udało się ocalić. Firmę, która działa dziś na 4 kontynentach jest eksporterem specjalistycznej chemii budowlanej - mówił premier.
ZOBACZ: Dane GUS ws. PKB: Premier: to mocny fundament do odbudowy
- Dziś jesteśmy w niezwykle krytycznym momencie całej epidemii. Z jednej strony spływają do nas niezłe dane makroekonomiczne. Okazuje się, że recesja jest dużo płytsza niż wydawało nam się jeszcze kilka miesięcy temu - dodawał Morawiecki. Podkreślał, że pozytywnie zaskoczyła wszystkich również produkcja przemysłowa w grudniu oraz niższe niż zakładano bezrobocie.
Premier wskazywał, że w skali "mikro", wiele branż zmaga się z problemami w związku z drugą i trzecią falą epidemii. Dlatego, jak przypomniał, rząd przedłużył bezzwrotne dotacje dla mikro i małych firm.
- Drodzy przedsiębiorcy, rozumiem wasze rozgoryczenie, bo powoli otwieramy gospodarkę. Mam nadzieję, że w kolejnych tygodniach dane epidemiczne pozwolą nam na podjęcie kolejnych decyzji. Ale mamy do czynienia z niezwykle nieprzewidywalnym zjawiskiem - mówił. Prosił o "chwilę cierpliwości i zrozumienia".
"Postarajmy się dotrwać do akcji szczepień"
Premier wskazał, że zakład w Dzierżoniowie, tak jak wiele innych, już w pierwszych miesiącach epidemii zaczął produkować płyny dezynfekujące i bezpłatnie dostarczać je do szpitali. Jak mówił, jest to dowód na solidarność polskich firm, pracowników i całej gospodarki.
Jednocześnie szef rządu poprosił o cierpliwość i zrozumienie. Zapewnił, że rząd dąży do tego, żeby normalność jak najszybciej wróciła. - Dziś widziałem tutaj w Dzierżoniowie, że szanse na to są bliżej niż by się mogło wydawać - podkreślił.
- Postarajmy się w atmosferze solidarności i odpowiedzialności dotrwać do akcji szczepień i dostępności dawek, bo tak naprawdę tym jesteśmy dzisiaj limitowani. Przygotowaliśmy infrastrukturę do szczepień ok. 10 mln osób miesięcznie, ale musimy czekać na dawki szczepionek według kalendarza uzgodnionego przez KE - zaznaczył.
- Przechowanie wartości przedsiębiorstw takich, jak to i setki tysięcy innych napawa mnie pewnym ostrożnym optymizmem, że tak jak dobre dane makroekonomiczne, które ujawniają się teraz za zeszły rok, pokazują siłę naszej gospodarki, tak będziemy w stanie szybko ruszyć ze wzrostem gospodarczym, odbić się już w najbliższych miesiącach i kwartałach. Ten rok może być dobrym rokiem i będzie dobrym rokiem dla polskiej gospodarki - stwierdził Morawiecki.
Do 5 tys. złotych
- Na tym etapie decyzja o przedłużeniu większości obostrzeń była konieczna. Widzimy, jak wirus szaleje w innych krajach Europy i jak wielu Polaków walczy o życie i zdrowie w szpitalach. Wiem jednak, że wiele osób przyjęło tę decyzję z rozczarowaniem, a nawet z irytacją. Rozumiem głosy rozgoryczenia, chęć powrotu do normalnej pracy - mówił premier w piątek po południu.
Jak dodał, właśnie dlatego rząd podjął decyzję o przyznaniu na grudzień, styczeń i luty programu dotacji bezzwrotnych do 5 tys. zł dla mikro i małych firm. - Przeznaczymy na to kolejne od 2,3 do 3 mld zł. Łącznie wsparcie dla przedsiębiorców przekroczyło już 175 mld zł. Dzięki temu uratowane zostało ponad 5 mln miejsc pracy. Tym razem kierujemy pomoc do 48 branż, które z powodu jesiennych i zimowych obostrzeń musiały ograniczyć lub zupełnie wstrzymać swoją działalność - mówił.
ZOBACZ: Spotkanie u premiera. "Wszyscy, poza Konfederacją, mamy wspólny cel"
Wyjaśnił, że można się o nią ubiegać, jeżeli przychód uzyskany w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku był niższy w związku z COVID-19 o co najmniej 30 proc. wobec przychodu w odpowiednim okresie porównawczym.
- Przedłużyliśmy obostrzenia o kolejne dwa tygodnie, ale w ślad za tym podążają też konkretne mechanizmy wsparcia. Od ponad 10 miesięcy toczymy niezwykle trudną walkę. I choć jest ciężko, ta walka daje efekty. Dopiero co GUS ogłosił, że spadek polskiego PKB za 2020 r. wyniesie zaledwie 2,6 proc. co stanowi lepszy wynik niż mogliśmy przewidywać - powiedział premier.
Czytaj więcej