Eksport szczepionek. KE wprowadza mechanizm autoryzacji
KE wprowadziła w piątek mechanizm autoryzacji eksportu szczepionek przeciw COVID-19 z terytorium Unii Europejskiej. Ma on zapewnić transparentność w tej dziedzinie, a - w razie potrzeby - również zagwarantować dostawy na zakontraktowanym poziomie - poinformował wiceszef KE Valdis Dombrovskis. Mechanizm będzie obowiązywał do końca marca.
- Dziś Komisja przyjęła rozporządzenie wykonawcze, zgodnie z którym eksport pewnych produktów staje się przedmiotem autoryzacji. Dotyczy to przejrzystości eksportu szczepionek przeciw COVID-19 - oznajmił Dombrovskis na konferencji prasowej w Brukseli.
ZOBACZ: Szczepionka AstraZeneca. Europejska Agencja Leków wydała opinię
- Nie możemy tracić czasu z powodu tego, że szczepionki nie będą dostarczone zgodnie z harmonogramem. Żeby to osiągnąć, musimy zapewnić, że wszystkie kontrakty na zakup szczepionek będą przestrzegane. Zapłaciliśmy tym firmom za zwiększenie produkcji i teraz oczekujemy, że wywiążą się z zobowiązań - dodał wiceszef KE, tłumacząc, że celem mechanizmu jest stworzenie pełnej transparentności.
"Brakowało transparentności"
- Brakowało jej dotychczas. Jeśli będzie taka potrzeba to (mechanizm - red.) zapewni nam też narzędzie do zagwarantowania dostaw szczepionek - powiedział Dombrovskis.
- Komisja podjęła zdecydowany krok, który pozwoli nam zbierać dokładne informacje o produkcji szczepionek i o tym, gdzie producenci mają zamiar je eksportować. (...) Stosowanie mechanizmu jest ograniczone w czasie i dotyczy tylko tych szczepionek przeciw COVID-19, które KE zakontraktowała - dodał.
Mechanizm ma być stosowany do końca marca.
Unijne ograniczenia w eksporcie szczepionek do państw trzecich mają obowiązywać do marca, ale KE chce by koncerny dostarczyły informacje o swoich dostawach z ostatnich 3 miesięcy-to odp. @VDombrovskis na pytanie, czy regulacje są reakcją na eksport "unijnych dawek" do W.Brytanii.
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) January 29, 2021
Domborvskis wyjaśnił, że ewentualna decyzja o zablokowaniu eksportu będzie należała do konkretnego kraju członkowskiego, a KE będzie ją tylko opiniowała, przy czym ta opinia nie będzie wiążąca.
Trzy powody
Unijna komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides, występując na tej samej konferencji prasowej, przypomniała, że umowy są wiążące i muszą być respektowane. Dodała, ze są trzy powody, dla których UE decyduje się na wprowadzenie mechanizmu.
- Po pierwsze - żebyśmy mogli nadal pracować na bazie dowodów i kompletnych informacji. Po drugie - żeby wzmocnić nasze możliwości w ramach umów ramowych tak, by obywatele UE i spoza UE mieli dostęp do szczepionek. W końcu - aby chronić pokaźne inwestycje z unijnego budżetu - wyliczała. - To jest polisa ubezpieczeniowa - dodała.
Czytaj więcej