Samotnie wychowuje córkę. Pomogli policjanci
Sam wychowuję sześcioletnią córkę. Jego żona zmarła w dwa lata temu. Mężczyzna utrzymuje siebie i dziecko jedynie z renty. Nie skarży się, nie załamuje, lecz walczy o szczęście dziecka. Ale nie pozostał sam. Policjanci poruszeni trudną sytuacją mieszkańca Łodzi, zorganizowali dla niego zbiórkę.
Pan Andrzej w życiu nie miał łatwo. Jego żona zmarła nagle, przed Bożym Narodzeniem w 2019 rok. On z Natalką w domu został sam. Jego niewielka renta wystarczy tylko na bieżące potrzeby.
ZOBACZ: Fundacja Polsat buduje Centrum Chorób Rzadkich. Trwa zbiórka, pomaga sieć Plus i jej klienci
- Jakoś tam sobie daję radę, ale dziecko za dużo z tego nie ma - mówi Andrzej Ciesielski.
- Należy tacie pomóc i należy go też wspierać w jego trudnej, życiowej historii - mówi Katarzyna Kaźmierczak, dyrektor przedszkola, do którego chodzi Natalka.
Wideo: policjanci zorganizowali zbiórkę, by pomóc ojcu Natalki
Poruszony komisariat
Tę historie usłyszał mł. asp. Michał Bojer i poruszył cały komisariat. W ciągu kilku dni policjanci zebrali, co tylko się dało. Dziewczynka dostała m.in. nowe biurko i krzesło, aby mogła odrabiać lekcje wiedząc, że szkolnych przyborów nie zabraknie.
Wśród prezentów znalazł się również gips i farby, by pan Andrzej mógł odmalować mieszkanie.
- Bardzo bym chciał wszystkim podziękować, jestem niesamowicie wzruszony, aż słów mi brak - mówi mężczyzna.
Czytaj więcej