Warszawa. Nastolatkowie pobili rówieśnika. Pomylili go z kimś innym
Czwórka nastolatków brutalnie pobiła 16-letniego mieszkańca Warszawy, grożąc mu pozbawieniem życia. Po wszystkim okazało się, że... pomylili go z kimś innym. Mieli pobić kogoś, kto na nich naskarżył. Sprawcy zostali zatrzymani i przesłuchani. Odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.
Policjanci z mokotowskiego wydziału nieletnich i patologii zatrzymali 14-latka, dwóch 16-latków oraz 15-latkę podejrzanych o pobicie, rozbój, znieważenie i groźby karalne na 16-letnim pokrzywdzonym.
Sprawcy bili go pięściami po twarzy, kopali po brzuchu, wyzywali, grozili, że zabiją i zakładali mu na głowę foliową torbę. Po wszystkim przeszukali go, kradnąc metalową pałkę teleskopową, chusteczki, gumy do żucia oraz zapalniczkę. Dopiero później zorientowali się, że... pomylili ofiarę. Mieli pobić kogoś, kto na nich naskarżył.
ZOBACZ: Zgwałcił i pobił na śmierć trzyletnie dziecko. Ziobro domaga się surowszej kary
16-latek był obolały. Miał siniaki na całym ciele, podbite oczy z wyraźnymi, krwawymi podbiegnięciami, obrzęki na całej twarzy.
Policjanci z wydziału nieletnich ustalili, że dwóch 16-latków, 14-latek i 15-letnia dziewczyna zwabili ofiarę w okolice stawu w Parku Arkadia i tam w sposób brutalny "wymierzali jej sprawiedliwość".
Usłyszeli zarzuty
Nastolatkowie zostali przesłuchani. Usłyszeli zarzuty rozboju, znieważenia, gróźb karalnych, pobicia, narażenia pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo bezpośredniego utraty życia poprzez podduszanie przy użyciu foliowej torby oraz spowodowanie skutku w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający powyżej 7 dni.
W przypadku osób dorosłych sąd mógłby ich skazać na 12 lat więzienia. W związku tym, że o te przestępstwa podejrzani są nieletni, decyzję w tej sprawie podejmie sąd rodzinny i nieletnich.
Czytaj więcej