Peru. Lekarze rozpoczęli głodówkę. Chcą więcej pieniędzy na służbę zdrowia
Peruwiańscy lekarze rozpoczęli protest głodowy, którego celem jest skłonienie władz do większych wydatków na służbę zdrowia w związku z drugą falą zakażeń koronawirusem. Domagają się także odwołania szefowej krajowego systemu ubezpieczeń społecznych.
Kilkunastu medyków rozpoczęło w ubiegłym tygodniu strajk głodowy przed peruwiańskim ministerstwem pracy w stolicy kraju. Protestujący krytykują podejście rządu do walki z pandemią i domagają się zwiększenia inwestycji w sektorze zdrowia.
ZOBACZ: Gates i Soros odpowiedzialni za pandemię? Tak uważa peruwiański sąd
- Pilnie musimy nabyć sprzęt, aby zapobiec śmierci kolejnych pacjentów. Państwo ma konstytucyjny obowiązek zagwarantowania dostępności do usług zdrowotnych, a w tej chwili odmawia dostępu do szpitali, ponieważ nie mamy już możliwości zapewnienia pacjentom tego, czego tak bardzo potrzebują - powiedziała CNN pielęgniarka Ketty Solier.
Jak zaznaczyła, medycy nie otrzymują żadnych odpowiedzi na swe postulaty.
"Znowu zobaczymy umierających na ulicach"
- Nie ma łóżek na oddziale intensywnej terapii, wkrótce nie będzie już możliwości hospitalizacji. Znowu zobaczymy ludzi umierających na ulicach. Nie wiadomo, kiedy możemy zostać zaszczepieni - mówił reporterom krewny jednego z pacjentów leczonych na COVID-19.
Przedstawiciele służby zdrowia żądają także odwołania szefowej krajowego systemu ubezpieczeń społecznych, Fiorelli Molinelli.
W kraju odnotowano dotychczas ponad milion zakażeń koronawirusem, zmarło ponad 40 tys. chorych. Strajk głodowy to jedna z wielu form protestów peruwiańskich medyków i pracowników służby zdrowia w ostatnich dniach.
Czytaj więcej