Rozwiąże problemy przychodni? Mobilny punkt szczepień na skonstruowany na bazie kontenera morskiego

Zdaniem pomysłodawców kontenerowy punkt szczepień może stanowić doskonałą alternatywę dla stacjonarnych przychodni i być przydatny w miejscach trudno dostępnych.

ZOBACZ: Grodzki: seniorzy stoją w kolejkach, by usłyszeć, że nie ma terminu szczepienia

Konstrukcję mobilnego punktu szczepień oparto na kontenerze morskim, który przemianowano na punkt przyjęcia pacjentów. Stalową konstrukcję wyposażono w dwie poczekalnie, gabinet lekarski, gabinet szczepień, a także w pomieszczenie magazynowe i techniczne.

Prosta organizacja pracy

Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski wyjaśnił w piątek, że organizacja pracy w takim punkcie jest dość prosta.

- Potrzebujemy tak naprawdę trzy osoby: lekarza, który kwalifikuje pacjentów, pielęgniarkę odpowiedzialną za samo szczepienie oraz asystenta medycznego, który będzie wprowadzał dane do systemu – powiedział.

Kontener jest ogrzewany, klimatyzowany. Został wykonany z powierzchni łatwych do dezynfekcji. Zaprojektowany jest zgodnie z wymogami i przepisami bezpieczeństwa sanitarnego.

Rozwiąże problemy przychodni

Zdaniem dyrektora Jedrychowskiego powinien ograniczyć ryzyko konkurencji o przestrzeń medyczną w przychodniach, które już teraz mają problem z połączeniem organizacji punktu z codziennym przyjmowaniem pacjentów, a także rozwiązać problemy miejscowości niemających możliwości zorganizowania stacjonarnych gabinetów szczepień.

ZOBACZ: Szczepienia w Polsce. Zostało 150 tys. wolnych terminów do końca marca

Projektem zainteresował się wojewoda małopolski Łukasz Kmita. "Będziemy się zastanawiać, czy nie upowszechnić pomysłu na całą Polskę" – powiedział.

Mobilny punkt szczepień powstał przy współudziale Szpitala Uniwersyteckiego, a za jego produkcję odpowiada firma Diamond Module

WIDEO: Adrian Zandberg wprost: Bogaty biznesmen, ksiądz i rolnik jadą na gapę