Postrzelił dwie osoby. 100 tysięcy złotych za informacje o sprawcy napadu w Olsztynie
W Olsztynie doszło wieczorem do napadu na kantor. Napastnik postrzelił kobietę i mężczyznę, policja prowadzi poszukiwania sprawcy używając m.in. psa tropiącego.
W piątek między godz. 18, a 19 do placówki FlyingAtom w Olsztynie przy ul. Głowackiego, która jest kantorem Bitcoinowym i sprzedaje także złoto, wszedł uzbrojony zamaskowany napastnik i postrzelił dwie osoby. Trzecia z przebywających w lokalu osób, uciekła.
Tuż po zdarzeniu policja podała, że napastnik prawdopodobnie uciekł ze złotem "o nieustalonej wartości".
ZOBACZ: Klient napadł na salon masażu w Warszawie. Uciekł z sejfem
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że zamaskowany mężczyzna wszedł do lokalu usługowego, a następnie przy użyciu broni palnej ranił dwie osoby - kobietę i mężczyznę. Napastnik najprawomocniej zabrał ze sobą biżuterię o nieustalonej wartości, po czym oddalił się miejsca zdarzenia - powiedział Polsat News oficer prasowy olsztyńskiej policji Andrzej Jurkun.
Stan postrzelonego mężczyzny jest bardzo poważny
Dwie postrzelone osoby trafiły do szpitala. Stan mężczyzny rannego w klatkę piersiową jest bardzo poważny.
- Paweł walczy o życie w szpitalu, Klaudia została postrzelona w nogę i trafiła do innego szpitala - powiedział przedstawiciel firmy FlyingAtom Dawid Muszyński. - Z naszych informacji wynika, że jest wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej - dodał kilka godzin później.
- Ten człowiek umówił się na dużą transakcję, chciał kupić złoto za 450 tys. zł - 60 uncji. W kantorze były trzy osoby (...) jedna uciekła z kantoru i wezwała policję. Ten nasz współpracownik jest obecnie przesłuchiwany - mówił Muszyński.
Sprawca napadu miał grozić bronią także osobie, która na parterze budynku pełniła ochronę.
WIDEO: Napad na kantor w Olsztynie
100 tysięcy złotych nagrody za wskazanie sprawcy
Firma FlyingAtom oferuje 100 tys. nagrody osobie, która przyczyni się do zatrzymania sprawcy napadu. Na informacje w tej sprawie czeka pod firmowym adresem e-mail.
Biuro, w którym dokonano napadu mieści się w ścisłym centrum Olsztyna, w wieżowcu, w którym siedzibę ma m.in. wojewódzki urząd pracy.
Andrzej Jurkun poinformował w sobotę, że policjanci wciąż prowadzą działania operacyjne, które mają doprowadzić do zatrzymania napastnika. - Policjanci zabezpieczyli ślady, nagrania kamer z monitoringu, a także rozpytali świadków zdarzenia. Do działań został włączony pies tropiący z przewodnikiem - podkreślił. Na miejscu był obecny prokurator.
Do późnych godzin nocnych policja blokowała w Olsztynie wiele dróg, kontrolując każde auto. Sprawdzano także miejskie autobusy. W sobotę rano po Olsztynie można już się normalnie przemieszczać.
Czytaj więcej