Pijany 21-latek jechał jaguarem. Auto rozpadło się na części

Polska
Pijany 21-latek jechał jaguarem. Auto rozpadło się na części
Policja w Trzebnicy
Po przebadaniu kierowcy Jaguara, okazało się, że 21-letni kierowca miał we krwi ponad 2 promile alkoholu

21-latek podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem. Kierowany przez niego jaguar uderzył w jadącą z naprzeciwka ciężarówkę, a później w samochód osobowy. W wyniku uderzenia auto zostało rozerwane na dwie części. Zginął jeden z pasażerów. 21-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.

Do wypadku doszło 16 stycznia na Drodze Krajowej nr 15 w okolicy miejscowości Ligota. Kierujący jaguarem 21-latek, wyprzedając inne samochody, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadące z naprzeciwka auta. 

 

Najpierw zderzył się z ciężarówką iveco, a następnie z samochodem osobowym marki Skoda. Jaguar wypadł z drogi i rozpadł się na dwie część. Sprawca wypadku i jeden z pasażerów auta trafili do szpitala. Trzeci z podróżujących jaguarem mężczyzn zginął na miejscu. 

 

Do szpitala zabrany został także kierowca skody. 

 

Ponad 2 promile

 

Po przebadaniu kierowcy jaguara okazało się, że 21-latek miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut.

 

ZOBACZ: Toruń: areszt dla rodziców trzymiesięcznego Remika. Niemowlę było maltretowane

 

Trzebnicki sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. 21-latkowi grozi teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.

laf/prz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie