Handel na minusie. Grudniowy spadek zakupów w sklepach
W grudniu zrobiliśmy zakupy o 0,8 proc. mniejsze niż rok wcześniej. Aż o 10,9 proc. zmalała sprzedaż odzieży i obuwia, a paliw kupiliśmy o 10,3 proc. mniej. Sprzedaż samochodów i motocykli spadła o 7,9 proc. W całym 2020 roku obroty handlu zmniejszyły się o 3,1 proc.
Z najnowszych danych GUS wynika, że w zeszłym miesiącu sprzedaż detaliczna była mniejsza o 0,8 proc. w porównaniu z grudniem w 2019 roku. Druga fala epidemii koronawirusa sprawiła, że po październikowym spadku obrotów handlu o 2,3 proc. i listopadowym o 5,3 proc., sklepy regres zanotowały także w grudniu.
Spadek był jednak niespełna 1-procentowy, czyli dużo mniejszy od prognozowanego przez ekonomistów, którzy zakładali, że Polacy ograniczą zakupy o 2,3 proc.
Jesień gorsza niż lato
Jesienią polski handel nie był w stanie powtórzyć dobrych tendencji, które pojawiły się w wakacje. Jeszcze we wrześniu dodatnia dynamika sprzedaży sięgnęła 2,5 proc. Następne trzy miesiące przyniosły zdecydowane wyhamowanie korzystnego trendu z lata.
To efekt fatalnego rozwoju sytuacji epidemicznej i rządowych decyzji o zamykaniu większości sklepów w galeriach handlowych.
ZOBACZ: Ceny mieszkań. Są wyższe niż rok temu, mimo pandemii
Wprowadzanie kolejnych restrykcji administracyjnych wzmaga też obawy konsumentów o ich przyszłą sytuację materialną. Polacy sami narzucają sobie ograniczenia w aktywności społecznej, w tym zakupowej.
W całym 2020 roku sprzedaż detaliczna była mniejsza o 3,1 proc. niż w 2019 roku. Jedyna branża, która może pochwalić się wzrostem sprzedaży w zeszłym roku to traktowane razem: meble oraz sprzęt AGD i RTV. Tu statystycy wyliczyli wzrost w wysokości 4,7 proc.
Świąteczne zakupy
Specyfika świąt sprawiła jednak, że w grudniu, w porównaniu z listopadem, sprzedaż wzrosła aż 19,8 proc. Na żywność i napoje konsumenci wydali w grudniu o 0,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż farmaceutyków i kosmetyków zwiększyła się o 1,7 proc., a prasy i książek spadła, ale tylko o 0,7 proc.
W grudniu zeszłego roku mebli, AGD i RTV sprzedano o 3,5 proc. więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Najbardziej, bo aż o 10, 9 proc., zmalała sprzedaż odzieży i obuwia. Paliw kupiliśmy o 10,3 proc. mniej, a sprzedaż samochodów, motocykli i części motoryzacyjnych spadła o 7,9 proc.
Zjawiskiem typowym dla czasu pandemii jest szybko rosnąca sprzedaż poprzez internet. Szacuje się, że w 2020 roku ta forma handlu zanotowała kilkudziesięcioprocentowy wzrost obrotów. Jednak w grudniu w całej puli zakupów udział sprzedaży internetowej spadł do 9,1 proc. z 11,4 proc. w listopadzie.
Czytaj więcej