Francja: negatywny test na koronawirusa niezbędny, aby wjechać do kraju

Świat
Francja: negatywny test na koronawirusa niezbędny, aby wjechać do kraju
PAP/EPA/YOAN VALAT / POOL
Prezydent Francji zapowiedział, że test na koronawirusa będzie niezbędny, aby wjechać do kraju

Od niedzieli wszyscy przyjeżdżający do Francji, również z krajów Unii Europejskiej, będą zobowiązani do okazania negatywnego wyniku testu PCR na obecność koronawirusa – poinformował dziennikarzy Pałac Elizejski po wideokonferencji Rady Europejskiej w czwartek.

Prezydent Francji Emmanuel Macron wskazał w czwartek wieczorem podczas zdalnego szczytu poświęconego koronawirusowi, że Francja od niedzieli będzie wymagać negatywnego wyniku testu PCR, wykonanego w ciągu 72 godzin przed podróżą – informuje dziennik "Le Figaro".

 

ZOBACZ: Francja wprowadza godzinę policyjną. Będzie trzeci lockdown?

 

Zalecenie nie dotyczy pracowników przygranicznych i pracowników transportu.

 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w czwartek wieczorem, że „należy zdecydowanie odradzać wszelkie zbędne podróże”.

 

Odradzają podróże między regionami kraju

 

Ze względu na rozprzestrzenianie się nowych wariantów koronawirusa władze Francji apelują o unikanie „zbędnych” podróży między regionami kraju - oznajmił w piątek sekretarz stanu ds. turystyki Jean-Baptiste Lemoyne. Formalnie nie ma jednak zakazu wyjeżdżania na ferie zimowe.

 

ZOBACZ: Francja: na nielegalnej imprezie sylwestrowej bawiło się 2,5 tys. osób

 

Lemoyne powiedział, że zachęca do ostrożności i unikania podróży. W mijającym tygodniu zapowiedział już jednak, że wyciągi w ośrodkach narciarskich nie zostaną otwarte w lutym.

 

Decyzje zostaną podjęte w najbliższych dniach – powiedział Lemoyne, dopytywany o wyjazdy na ferie.

 

Ferie szkolne rozpoczynają się we Francji w lutym w trzech terminach, w zależności od regionu.

 

Nowy lockdown absolutną koniecznością?

 

Nowy lockdown stałby się absolutną koniecznością, gdyby rozprzestrzenianie się nowych wariantów koronawirusów we Francji nabrało tempa – oświadczył w czwartek wieczorem minister zdrowia Olivier Veran.

 

Minister ostrzegł wcześniej, że maseczki domowej roboty nie wystarczają do zapewnienia zbiorowego bezpieczeństwa sanitarnego, a wymagany fizyczny dystans między Francuzami zostanie zwiększony, aby ograniczyć przenoszenie bardziej zaraźliwych szczepów wirusa.

 

Spodziewane są nowe rozporządzenia w obu tych kwestiach.

rsr/PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie