Niemcy: osoby łamiące kwarantannę trafią do obozów i ośrodków zatrzymań. "Za dużo czytali Orwella"

Świat
Niemcy: osoby łamiące kwarantannę trafią do obozów i ośrodków zatrzymań. "Za dużo czytali Orwella"
pixabay/stokpic
Niemcy chcą izolować osoby, które naruszają nałożoną na nie kwarantannę

Wysokie kary grzywny, obowiązkowe szkolenia, a nawet przymusowa izolacja w obozach dla uchodźców i ośrodkach zatrzymań. Rząd w Berlinie i władze krajów związkowych idą na wojnę z osobami lekceważąc nakaz izolowania się i uporczywie unikają poddania się kwarantannie.

Mieszkańcy Niemiec, którzy nie poddadzą się samoizolacji po kontakcie z koronawirusem, mogą zostać umieszczeni w ośrodkach zatrzymań. Osoby, które po otrzymaniu grzywny i ostrzeżenia, nadal nie zastosują się do poleceń władz, stracą wolność.

 

- Procedura przebiega etapami: upomnienie, grzywna, postanowienie sądu - poinformowano. 

 

ZOBACZ: Niemcy: spotkanie Merkel z premierami krajów związkowych ws. lockdownu i kolejnych obostrzeń

 

Cytowani przez "Die Welt" eksperci prawni przekazali, że takie rozwiązanie zostało umożliwione przez Bundestag w marcu, zgodnie z uchwaloną ustawą o zapobieganiu chorobom zakaźnym. Przepis został utrzymany w mocy w listopadzie.

 

"Za dużo naczytali się Orwella"

 

Kraje związkowe przygotowały nowe zasady, które pozwolą im na przetrzymywanie obywateli łamiących narzuconą kwarantannę, w miejscach odosobnienia, czyli m.in. w obozach dla uchodźców.

 

 

Odgrodzona część jednego nich ma powstać we Wschodniej Saksonii w przyszłym tygodniu. To właśnie tam władze tego kraju związkowego chcą umieszczać osoby, które wielokrotnie naruszyły nałożoną na nie kwarantannę i obostrzenia związane z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa.

 

 

Zlokalizowany na Stauffenbergallee obiekt kosztował około 30 mln euro. Został wybudowany w 2017 roku jako ośrodek przyjęć dla uchodźców. Joana Cotar, posłanka AfD stwierdziła, że władze Saksonii "za dużo naczytały się Orwella". - "Ktoś musiał naczytać się za dużo Orwella i powiedział: Świetnie, zróbmy to!" - napisała na Twitterze. 

 

Inne kraje związkowe też będą zatrzymywać

 

Podobne działania ma zamiar zastosować także Brandenburgia. Tam również władze chcą przetrzymywać niestosujących się do zasad obywateli w części obozu dla uchodźców.

 

ZOBACZ: Niemcy. Lockdown może potrwać do Wielkanocy

 

W położonej na terenie południowo-zachodnich Niemczech Badenii-Wirtembergii taką rolę mają pełnić z kolei szpitalne sale pilnowane przez policję. Rząd landu Szlezwik-Holsztyn chce wykorzystywać do tego celu ośrodki dla nieletnich.

 

Urzędnicy utrzymują, że zamierzają w ten sposób "chronić osoby trzecie" przed ryzykiem związanym z "niesfornym zachowaniem osoby łamiącej zasady". To nie pierwszy raz, gdy Niemcy usiłują rozwiązać problem związany z osobami, które nie chcą poddać się kwarantannie.

 

Wiosną minister zdrowia Petra Köpping z SPD próbowała przeforsować projekt zakładający umieszczanie obywateli naruszających kwarantannę w szpitalach psychiatrycznych, ale projekt upadł, podobnie jak te zakładające przymusowe izolowanie ich w szpitalach i hotelach.

rsr/ "Daily Mail", "Die Welt", "Bild", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie