Udawała lekarkę i robiła fałszywe testy na koronawirusa. Oszukała zakażonych
31-letnia Iltusen B. podszywająca się pod lekarkę, wykonywała fałszywe testy na koronawirusa, oszukując w ten sposób kilkadziesiąt osób, w tym chorych na Covid-19 – informuje dziennik "Le Figaro".
Oszustka chodziła po domach i wykonywała fałszywe testy na koronawirusa, używając urządzeń do badania poziomu cukru. Za każdy fałszywy test pobierała 70 euro, udając, że łączy ze swoim smartfonem karty ubezpieczeniowe swoich ofiar, co miało rzekomo uruchomić refundację kosztów testu.
Oszustka spowodowała zagrożenie życia wielu osób, ponieważ wprowadziła w błąd zarażonych koronawirusem, wykazując, że ich testy miały wynik negatywny i że są zdrowi - informuje policja.
Iltusen B. została złapana na gorącym uczynku przez swoje ofiary, które po tym, jak zorientowały się, że zostały oszukane, ponownie zaprosiły ją do domu w celu wykonania kolejnych testów, a następnie ją zatrzymały i wezwały policję.
Policja ustaliła, że oszustka działała w wielu podparyskich miejscowościach i oszukała kilkadziesiąt osób.
- Zawsze marzyłam o byciu lekarzem, mój sprzęt składał się ze stetoskopu, urządzenia do pomiaru ciśnienia krwi, lamp, urządzeń do badania cukrzycy i patyczków do pobierania wymazów z gardła – oszustka powiedziała dziennikowi "Le Parisien".
Iltusen B. oskarżana jest również o kradzież sprzętu medycznego i podszywanie się pod ratownika medycznego. Próbowała również zatrudniać się w klinice w Haute-Garonne, zanim została zdemaskowana.