Przemyśl: sędzia oskarżony o przyjęcie 100 tys. złotych łapówki

Polska
Przemyśl: sędzia oskarżony o przyjęcie 100 tys. złotych łapówki
Zdj. ilustracyjne, fot. Polsat News

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej oskarżył sędziego Marka Z. z Sądu Okręgowego w Przemyślu o przyjęcie stu tysięcy złotych łapówki w zamian za umorzenie postępowania. Akt oskarżenia skierowano także przeciw czterem innym osobom, które pośredniczyły w korupcyjnym procederze.

20 stycznia do Sądu Rejonowego w Jarosławiu skierowano akt oskarżenia przeciwko Markowi Z., byłemu sędziemu Sądu Okręgowego w Przemyślu.

 

Prokuratura zarzuca mu przyjęcie 100 tys. zł łapówki w zamian za wydanie wyroku umarzającego przepadek kwoty blisko 2 mln zł; miało się to stać na początki 2018 roku, a żądanie skierowano do Macieja M. Za to przestępstwo grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności. Marek Z. od lipca 2020 roku przebywa w areszcie śledczym.

 

Ustalił z sędzią "załatwienie sprawy"

 

Maciej M. nawiązał kontakt ze swoją znajomą Agnieszką K., która z kolei skontaktowała go z Bogusławem P. Ten ostatni, powołując się na układy w sądzie, obiecał załatwić korzystne rozstrzygnięcie sprawy Macieja M. "Bogusław P. ustalił z sędzią, że załatwienie sprawy będzie kosztować 100 tys. złotych" – poinformowali śledczy.

 

ZOBACZ: SN: twórca Amber Gold Marcin P. ostatecznie uniewinniony ws. przestępstwa skarbowego

 

Z ustaleń śledztwa wynika, że umorzenie sprawy było przesądzone bez względu na interwencję Bogusława P., czy wręczone korzyści majątkowe. Okazało się, że sprawa była przedawniona, ale sędzia Z. nie poinformował o tym Macieja M.

 

"W lutym 2018 roku przed rozprawą Maciej M. wręczył Bogusławowi P. kwotę 110 tys. złotych informując, że 100 tys. to pieniądze przeznaczone dla sędziego, zaś 10 tys. dla Bogusława P. Ten ostatni przekazał je sędziemu w jego domu" – przekazano.

 

"Bogusław P. odrzucił propozycję sędziego"

 

Bogusław P. i sędzia Marek Z. spotkali się ponownie w maju 2019 roku, w mieszkaniu Beaty M. Sędzia uzyskał informację, że w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie toczy się postępowanie w sprawie przyjęcia przez niego łapówki. Bogusław P. potwierdził, że takie śledztwo się toczy i sam ma w nim status podejrzanego.

 

Dodał, że przyznał się do zarzutu płatnej protekcji i opisał szczegóły transakcji, w której pośredniczył. Podczas kolejnych spotkań u wspólnej znajomej sędzia namawiał Bogusława P. do zmiany wyjaśnień, których treść przygotowała mu Beata M.

 

"Ostatecznie jednak Bogusław P. nie zdecydował się na zmianę wyjaśnień i odrzucił propozycję sędziego" – poinformowała prokuratura.

 

Aktem oskarżenia, który 20 stycznia został skierowany do sądu w Jarosławiu objęto nie tylko sędziego Z., ale także Macieja M., Beatę M., Bogusława P. i Agnieszkę K.

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie