Kolejne ognisko ptasiej grypy w woj. kujawsko-pomorskim. Na fermie jest 30 tys. ptaków
Wirus ptasiej grypy na kolejnej fermie - w Dulsku koło Inowrocławia. W gospodarstwie jest 5 kurników i 30 tys. ptaków. Wcześniej wirusa potwierdzono również na fermie indyków w Kaczkowie oraz Linowie niedaleko Grudziądza. W związku z potwierdzeniem kolejnego przypadku, wojewoda wydał stosowane rozporządzenie, powołano również sztab kryzysowy, który kieruje działaniami likwidacji ogniska.
To już trzecie ognisko ptasiej grypy wykryte w ostatnich dniach w woj. kujawsko-pomorskim.
Wojewoda wydał też rozporządzenie, zgodnie z którym obszar w promieniu 3 km wokół miejsca wystąpienia grypy ptaków uznaje się za obszar zapowietrzony. Natomiast teren w promieniu 10 km to obszar zagrożony ptasią grypą.
ZOBACZ: Węgry. Ponad 100 tysięcy kur do wybicia. Wszystko przez ptasią grypę
- Tak to się nieszczęśliwie złożyło, że jest trzecie ognisko. Trzecie ognisko jest 12-15 km od poprzedniego. Wystąpiło na fermie kur reprodukcyjnych. Jest to ferma składająca się z pięciu kurników. Średnio w każdym kurniku około 6-7 tysięcy ptaków. Postępujemy zgodnie z zasadami zwalczania choroby zakaźnej - powiedział Polsat News Jerzy Dymek, wojewódzki lekarz weterynarii.
Jak tłumaczy Robin Jesse z Polsat News, będzie to oznaczało konieczność zabicia ptaków. Zutylizowane będą także jajka i pasza. Od początku roku w woj. kujawsko-pomorskim wybito już ok. 90 tys. sztuk drobiu.
Właściciele ferm mogą liczyć na odszkodowania.
WIDEO: Zobacz relację reportera Polsat News
Wcześniej służby weterynaryjne stwierdziły chorobę w hodowli ok. 30 tys. indyków w Kaczkowie w powiecie inowrocławskim oraz w gospodarstwie w Linowie w powiecie grudziądzkim, gdzie zlikwidowano 11 tys. indyków.
Na terenie zapowietrzonym m.in. właściciele drobiu muszą zadbać o to, aby nie był możliwy kontakt ptactwa z innym z sąsiednich gospodarstw lub z ptactwem dzikim. Obowiązkowe jest też stosowanie wskazanych środków bezpieczeństwa biologicznego.