Urszulewo. Śmierć podczas morsowania. Mężczyzna utknął pod taflą lodu
Tragicznie zakończyła się w niedzielę próba przepłynięcia członka grupy morsów pod lodem na jeziorze w Urszulewie koło Rypina (woj. kujawsko-pomorskie) - przekazał dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu. Mężczyznę odnaleziono pod zamarzniętą taflą; zmarł mimo reanimacji. Do podobnego zdarzenia doszło również w Poznaniu, gdzie utonął wędkarz, a jego pies warował przy przeręblu.
W czasie gdy doszło do tragedii, część grupy morsów kąpała się w przeręblach skutego lodem jeziora, a część ogrzewała się przy ognisku.
Jeden z mężczyzn podjął próbę przepłynięcia pod lodem pomiędzy przeręblami oddalonymi o około 4 metry, ale utknął pod lodową taflą i nie wypłynął.
Pod lodem był około dwie godziny
Na miejsce skierowano trzy zastępy strażaków i grupę wodno-nurkową. Strażacy jeszcze przed przyjazdem nurków wykuli dodatkowe przeręble i wyciągnęli mężczyznę.
ZOBACZ: W szortach i staniku na Babią Górę. Turystka w ciężkim stanie
Niestety podjęta próba reanimacji mężczyzny po tym, jak przebywał pod lodem około dwóch godzin, zakończyła się niepowodzeniem. Lekarz stwierdził zgon.
Interia dowiedziała się, że zmarły mężczyzna miał 45 lat. Praktykował morsowanie od dłuższego czasu.
Utonął w Poznaniu, jego pies czekał przy przerębli
"Rano na Szachtach utopił się 21 latek. Był z psem na spacerze. Piesek pozostał do końca przy przeręblu, w którym zginął jego pan" - poinformował na Twitterze rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak.
Wierny pies przy przeręblu. Jego pan nie żyje. Utonął. Zwłoki strażacy już wydobyli. Ustalamy kim jest. Zdarzyło się to dziś rano. Poznań - Szachty. Fot. Czytelnik https://t.co/lwtEGziYZ3 pic.twitter.com/sitY9XJx4d
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) January 17, 2021
"Po południu policjanci z OPP Poznań ściągnęli dwie 16-latki z łamiącego się lodu na stawie, na Szachtach. Weszli do wody i pomogli dziewczynkom" - przekazał Borowiak.