Polacy świadkami śmierci na K2. "Sergi nie miał szans na przeżycie"
"Podczas zejścia z Obozu I byliśmy świadkami upadku Sergiego Mingote. Jedyne co mogliśmy zrobić było niesienie pierwszej pomocy" - napisała Polka Magdalena Gorzowska na Twitterze. Była lekkoatletka i uczestniczka historycznej wyprawy na K2 dodała, że Hiszpan nie miał szans na przeżycie.
W sobotę grupa 10 Nepalczyków w składzie: Nirmal Purja, Mingma Gyalje Sherpa, Gelje Sherpa, Mingma David Sherpa, Sona Sherpa, Mingma Tenzi Sherpa, Pem Chhiri Sherpa, Dawa Temba Sherpa, Kili Pemba Sherpa i Dawa Tenjing Sherpa zdobyła K2 (8611 m) po raz pierwszy w historii o tej porze roku.
ZOBACZ: Śmierć na K2. Hiszpana Sergiego Mingote próbowali ratować Polacy
Niemalże w tym samym czasie kilka kilometrów dalej doszło do tragedii. Podczas zejścia z obozu I do bazy wysuniętej zginął hiszpański himalaista Sergi Mingote, kierownik sportowy komercyjnej wyprawy Seven Summit Treks. To właśnie w tej wyprawie uczestniczą Polacy: Magdalena Gorzowska i Oswald Rodrigo Pereira. Wspinacze byli świadkami upadku Hiszpana, jako pierwsi ruszyli mu na pomoc.
"Cisza i przygnębienie w Bazie"
"To powinien być dzień, w którym będziemy gratulowali 10 osobom, które weszły na K2 pierwszy raz zimą. I oczywiście gratulujemy. Ale jest to też niestety dzień, w którym w Bazie panuje smutek" - poinformowała Gorzowska za pośrednictwem twitterowego konta poświęconemu wyprawie.
2/3 przyczyną upadku i jedyne co mogliśmy zrobić było niesienie pierwszej pomocy. Niestety obrażenia były tak poważne, że Sergi nie miał szans na przeżycie. W tym momencie w Bazie panuje cisza i przygnębienie, i też niewiele chcemy mówić. Także krótko o ostatnich dwóch dniach:
— GorzkowskaInPostK2Winter (@GorzkowskaW) January 16, 2021
Polka zaznaczyła, że jedyne co mogli zrobić "było niesienie pierwszej pomocy". "Niestety obrażenia były tak poważne, że Sergi nie miał szans na przeżycie. W tym momencie w Bazie panuje cisza i przygnębienie, i też niewiele chcemy mówić" - napisała.
Była lekkoatletka dodała, że w sobotę członkowie wyprawy wrócili bezpośrednio do niskiego Obozu II (z 5000 m na 6550 m), a następnie wrócili do bazy.
ZOBACZ: Polka przed szansą na zdobycie K2. "Karty będzie rozdawać pogoda"
Informację o wypadku i śmierci 49-letniego wspinacza jako pierwszy przekazał w sobotę na Facebooku Nepalczyk Chhang Dawa Sherpa, będący w składzie ekspedycji Seven Summit Trek.
"Niestety straciliśmy Sergio! To najlepszy wspinacz i bardzo dobry nasz przyjaciel. Alex Gavan, Tamara (Lunger - red.) i dwójka polskich wspinaczy (Gorzkowska i Pereira - red.) udzielili mu pomocy w ABC (baza wysunięta - red.). Wysłaliśmy zespół medyczny z bazy, ale nie byliśmy w stanie go uratować. Informację o wypadku zobaczyliśmy śledząc jego pozycję GPS - to był upadek z dużej wysokości. Nie mogliśmy mu niestety pomóc mimo szybkiej akcji. Głębokie wyrazy współczucia - napisał himalaista.
Mingote był w trakcie realizacji swojego projektu 14X1000, czyli zdobycia wszystkich ośmiotysięczników w 1000 dni.
Czytaj więcej