Uszkodzenia płuc po Covid-19 zagrażały ciąży. "Z takimi wskaźnikami ludzie nie przeżywają"
Rosjanka trafiła do szpitala w Irkucku w ciężkim stanie i w zaawansowanej ciąży. Okazało się, że kobieta choruje na Covid-19, który poważnie uszkodził jej płuca. Lekarze obawiali się, że może to wpłynąć na stan dziecka, które może być przez to niedotlenione.
Oksana Shelomentseva przez trzy dni zmagała się z osłabieniem i wysoką gorączką. Objawy były na tyle silne, że będąca w 32. tygodniu ciąży kobieta trafiła do szpitala w Irkucku na południu Rosji. Tam potwierdzono u niej zakażenie koronawirusem.
Covid-19 Shelomentseva przechodziła ciężko. Badanie płuc wykazało katastrofalne uszkodzenia tego narządu oraz wzmogło obawy lekarzy, że przez to nienarodzone dziecko nie otrzymywało wystarczającej ilości tlenu niezbędnej do właściwego rozwoju.
Cesarskie cięcie
- Moja temperatura wzrosła do 38 stopni i walczyłam z tym sama przez trzy dni, ale stało się jasne, że nie poradzę sobie - mówiła kobieta.
Lekarze z Irkuckiego szpitala zdecydowali się wykonać cesarskie cięcie. Na świat przyszła zdrowa dziewczynka, którą nazwano Liza. Stan jej matki nadal pozostawał bardzo poważny.
Shelomentseva została podpięta do respiratora, pod którym przebywała 51 dni.
- To był bardzo poważny przypadek - powiedziała szefowa Galina Shkandriy z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii irkuckiego szpitala. Przyznała, że "kiedy konsultowaliśmy się z lekarzami z całego miasta, wszyscy mówili, że prawdopodobnie nie będziemy w stanie nic zrobić, ponieważ ludzie z takimi wskaźnikami nie przeżywają".
Pokonała Covid-19
Kobiecie po prawie dwóch miesiącach udało się jednak zwalczyć chorobę i powrócić do zdrowia. Została wypisana ze szpitala. - Oksana spędziła 51 dni na oddziale intensywnej terapii w najpoważniejszym stanie. Udało nam się uratować ją przed jeszcze poważniejszym uszkodzeniem płuc i niewydolnością wielonarządową - powiedziała Shkandriy.
- Cały oddział jest pod wrażeniem pacjentki, która wyzdrowiała po 100 proc. uszkodzeniu płuc - dodała. Shelomentseva wróciła do domu, gdzie czekała na nią nowo narodzona córka oraz jej mąż i dwoje starszych dzieci.
Rosja ma czwartą najwyższą na świecie liczbę zakażeń koronaworusem, to 3 448 203 chorych. Zmarło łącznie 62 804 chorych.