Szturm na Kapitol. Twitter zawiesił ponad 70 tys. kont związanych z ruchem QAnon

Świat
Szturm na Kapitol. Twitter zawiesił ponad 70 tys. kont związanych z ruchem QAnon
Zdjęcie ilustracyjne/ fot. PAP/EPA/ANDREW GOMBERT
Twitter zawiesił dziesiątki tysięcy kont związanych z ruchem QAnon

Twitter ogłosił we wtorek, że od piątku zawiesił ponad 70 tys. kont udostępniających głównie treści związane z głoszącym teorie spiskowe ruchem QAnon. Decyzja ma związek z niedawnym szturmem na Kapitol zwolenników prezydenta USA Donalda Trumpa.

"Biorąc pod uwagę gwałtowne wydarzenia, do których doszło w Waszyngtonie, i zwiększone ryzyko przemocy, zaczęliśmy w piątek po południu na stałe zawieszać tysiące kont, które były przeznaczone głównie do udostępniania treści QAnon" - ogłoszono w komunikacie. Dodano, że wiele osób, których konta objęto tym działaniem, prowadziło więcej niż jeden profil.

 

ZOBACZ: Stany Zjednoczone. Joe Biden o inauguracji prezydentury: nie boję się przysięgi przed Kapitolem

 

"Te konta były zaangażowane w udostępnianie na dużą skalę szkodliwych treści związanych z QAnon, a ich głównym celem było szerzenie tych teorii spiskowych w serwisie" - dodano.

Teoria ruchu QAnon  ws. Trumpa 

Zwolennicy teorii QAnon głoszą w mediach społecznościowych teorie spiskowe mówiące m.in. o tym, że Trump potajemnie walczy z ogólnoświatowym spiskiem osób wykorzystujących seksualnie dzieci, w który zaangażowani są prominentni politycy Partii Demokratycznej, ważni urzędnicy i gwiazdy Hollywood - przypomina agencja Reutera.

 

ZOBACZ: "Kadencja Trumpa skończyła się dziś". Tajemnicza wiadomość na stronie Departamentu Stanu

 

W środę 6 stycznia tłum zwolenników Trumpa wtargnął na Kapitol. Odbywało się tam wówczas posiedzenie Kongresu w sprawie ostatecznego zatwierdzenia wyników listopadowych wyborów prezydenckich, w których urzędującego prezydenta pokonał Joe Biden z Partii Demokratycznej. Parlamentarzyści zostali ewakuowani z budynku, w zamieszkach zginęło pięć osób, w tym jeden policjant.

Trump: wybory skradziono

Wcześniej w Waszyngtonie odbywał się wiec zwolenników Trumpa. Urzędujący prezydent, przemawiając do zgromadzonych, po raz kolejny powtarzał niepoparte dowodami twierdzenia o sfałszowaniu wyborów. Już po szturmie na Kapitol Trump wezwał w opublikowanym na Twitterze nagraniu do pokojowego rozejścia się do domów, mówiąc jednocześnie, że "wybory skradziono".

 

ZOBACZ: Prezydent USA Donald Trump na stałe zablokowany na Twitterze

 

W piątek Twitter poinformował, że na stałe zablokował prywatne konto Trumpa (@realDonaldTrump) w serwisie z powodu "podżegania do przemocy".

ms/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie