PSL: żądamy, by do grupy "0" włączyć nauczycieli
- Skoro rząd podjął decyzję, że wraca nauka stacjonarna w klasach I-III, to PSL żąda, aby w programie szczepień do grupy "0" natychmiast włączyć wszystkich nauczycieli - oświadczył we wtorek poseł Dariusz Klimczak. Zaproponował też trzy zmiany mające usprawnić proces szczepień w Polsce.
Klimczak ocenił na wtorkowej konferencji prasowej, że widać, iż rząd stracił kontrolę nad procesem szczepień. - Stracił kontrolę nad systemem ochrony zdrowia, mało tego stracił kontrolę nawet nad własną strategią, bo jak inaczej nazwać decyzję o tym, że dzieci z klas I-III wracają do szkoły, wbrew wszystkim tym wcześniejszym zapowiedziom, przy utrzymaniu lockdownu dla przedsiębiorców - powiedział poseł PSL.
Oświadczył, że skoro rząd podjął decyzję, że wraca nauka w klasach I-III jego ugrupowanie żąda, "aby do grupy 0 natychmiast włączyć szczepienie wszystkich nauczycieli". - W pierwszym rzędzie wszystkich tych, którzy uczą w klasach I-III, ale także tych opiekunów z przedszkoli oraz żłobków - podkreślił Klimczak.
Najmłodsi uczniowie wracają do szkół
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w poniedziałek o utrzymaniu od 18 stycznia wszystkich dodatkowych obostrzeń oprócz uruchomienia nauczania stacjonarnego w klasach I-III w szkołach podstawowych. Obostrzenia te będą utrzymane do 31 stycznia.
Obecnie trwają szczepienia osób z grupy "0", do której należą pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów, personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych, a także rodzice wcześniaków.
ZOBACZ: Najmłodsi uczniowie wracają do szkół. Pozostałe obostrzenia przedłużone
Nauczyciele należą do grupy I. Szczepienie osób z tej grupy mają ruszyć 25 stycznia, w pierwszej kolejności mają być szczepieni seniorzy (szczepienie odbywać się będzie od najstarszych osób). W grupie I są też pensjonariusze domów pomocy społecznej i zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu oraz służby mundurowe i nauczyciele.
Trzy zmiany według PSL
Zdaniem posła ludowców widać, że "strasznie kuleje proces szczepień", dlatego w imieniu PSL-Koalicji Polskiej zaproponował trzy zmiany, które mają usprawnić proces szczepień w Polsce.
Pierwsza to natychmiastowe uruchomienie szczepień w weekendy. - Powinno zostać wydane odpowiednie rozporządzenie, które uzupełni wszystkie braki narodowej strategii szczepień przeciwko Covid-19, która ujednolica wszystkie te kwestie, które dotychczas były sporne - powiedział poseł PSL.
ZOBACZ: Jak będzie wyglądał powrót dzieci do szkół? Omawiamy wytyczne
Kolejną proponowana zmiana to włączenie w proces szczepień farmaceutów. - Dzisiaj rząd powinien natychmiast rozpocząć szkolenia farmaceutów tak, jak się dzieje to w innych krajach europejskich, chociażby w Irlandii - stwierdził Klimczak.
Trzecia propozycja PSL to zmiana strategii wydawania fiolek ze szczepionkami. - Dzisiaj błędną decyzją jest zabezpieczanie połowy fiolek dla osób, które raz zostały zaszczepione i muszą z tej samej puli zarezerwować te fiolki na czas następny - ocenił Klimczak.
Dwudawkowe szczepionki
Szczepionki, które docierają do Polski są dwudawkowe. W przypadku szczepionki firm Pfizer i BioNTech drugą dawkę podaje się po co najmniej 21 dniach, preparat Moderny po 28 dniach. Szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk mówił niedawno, że przyjęto założenie, że "każdy pacjent musi mieć możliwość przyjęcia drugiej dawki" dlatego postanowiono, aby "nie wykorzystywać każdej (puli - red.) dawek w całości, tylko każdą partię dzielić na dwie części".