Biologiczna Bzdura Roku. Wygrała Kaja Godek, Edyta Górniak trzecia
Aktywistka pro-life Kaja Godek zwyciężyła w tegorocznej edycji konkursu Biologiczna Bzdura Roku. To ranking najbardziej absurdalnych stwierdzeń z zakresu biologii, chemii, medycyny, dietetyki i psychologii przygotowywany przez blog "To tylko teoria". Zwycięska wypowiedź Kai Godek - "nie istnieje coś takiego, jak orientacja seksualna" - padła w programie "Debata dnia" na antenie Polsat News.
"Celem plebiscytu jest zwrócenie uwagi na powszechne poglądy pseudonaukowe oraz na problem wygłaszania ich przez znane osoby i organizacje, a także edukacja w zakresie nauk przyrodniczych" - czytamy na blogu "To tylko teoria" biologa Łukasza Sakowskiego.
W poprzednich latach w plebiscycie zwyciężali: Ewa Kopacz (2019), Jerzy Zięba (2018), prof. Dorota Czajkowska-Majewska (2017) i portal Fronda (2016).
ZOBACZ: Ziemia jest płaska, a światem rządzą jaszczury z kosmosu. Skąd się biorą foliarze?
W tegorocznej edycji konkursu oddano łącznie 13 169 głosów. Na pierwszym miejscu znalazła się aktywistka pro-life Kaja Godek, która 10 listopada ub. roku gościła w "Debacie dnia" Agnieszki Gozdyry w Polsat News. Godek powiedziała wówczas, że nie istnieje coś takiego jak orientacja seksualna. "W rzeczywistości istnieje orientacja homo i heteroseksualna (oraz występowanie obu jednocześnie, czyli biseksualna)" - wyjaśniają twórcy plebiscytu.
WIDEO: Kaja Godek i Krzysztof Śmiszek w "Debacie Dnia", 10 listopada
"Moje słowa nie są żadną bzdurą, tylko faktem"
Kaja Godek odniosła się do nagrody za pośrednictwem Facebooka.
"No i brawo! Jest wygrana! Oczywiście moje słowa nie są żadną bzdurą, tylko faktem. Ale i tak cieszy, że więcej osób zwróci uwagę na to, jak nachalnie promuje się oczywisty bzdet, jakim jest rzekoma "orientacja"" - napisała.
Jak dodała, "nie ma żadnej cząstki biologicznej, która by za tę orientację odpowiadała". "Żadnego genu, chromosomu - nic!" - dodała.
"Biologia jest jasna: jesteś kobietą albo mężczyzną. A Twoje preferencje mogą być normalne (pociąg wobec płci przeciwnej) albo stanowić odstępstwo od normy (pociąg wszelki inny niż wobec płci przeciwnej)" - brzmi wpis aktywistki pro-life.
No i brawo! Jest wygrana! Oczywiście moje słowa nie są żadną bzdurą, tylko faktem. Ale i tak cieszy, że więcej osób...
Opublikowany przez Kaja Urszula Godek Poniedziałek, 11 stycznia 2021
"Maseczki zatrzymujące przepływ powietrza"
Drugie miejsce w plebiscycie zajęła Joanna Scheuring-Wielgus. Posłanka Lewicy na antenie RMF FM powiedziała, że "dopiero kiedy płodowi zaczyna bić serce, można mówić o życiu".
Piosenkarka Edyta Górniak, otrzymała nominację do Biologicznej Bzdury Roku 2020 za wypowiedź o maseczkach zatrzymujących przepływ powietrza, utrudniających dostęp tlenu i zwiększających stężenie dwutlenku węgla.
- Jedni lekarze powiedzą, że maseczki chronią przed wszystkim, a drudzy, co te maseczki faktycznie robią, co to znaczy wdychać z powrotem CO2, który wydychamy. Wdychamy tlen, wydychamy CO2 i powinniśmy wdychać z powrotem tlen, a nie ten sam CO2, czyli wdychać własne spaliny - powiedziała piosenkarka.
Ta wypowiedź dała jej w plebiscycie trzecie miejsce.
Kolejne miejsca zajęli m.in. prof. Roman Zieliński (za stwierdzenie, że mRNA w szczepionkach bazujących na RNA to tak naprawdę "super wirus"), publicysta Marcin Rola (za słowa "na wirusy nie da się robić szczepionek") czy Anna Lewandowska (za przekonywanie, że smarowanie smalcem gęsim pomaga w przeziębieniu i na kaszel).
Czytaj więcej